Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Tam, gdzie robiono mumie

Odkrycie w Sakkarze: szansa na poznanie tajemnic mumifikacji?

Pozłacana maska grobowa ze srebra, z oczami z kalcytu, obsydianu oraz onyksu należąca do kapłana bogini Mut. All rights reserved by University of Tübingen. Pozłacana maska grobowa ze srebra, z oczami z kalcytu, obsydianu oraz onyksu należąca do kapłana bogini Mut. All rights reserved by University of Tübingen. Christoph Jäckle / University of Tübingen
Odnalezienie w Sakkarze warsztatu balsamistów jest jak zaglądanie od kuchni w tajniki staroegipskiego procesu przygotowywania ciał zmarłych w podróż w zaświaty.
Maska grobowa kapłana bogini Mut. All rights reserved by University of Tübingen.Christoph Jäckle/University of Tübingen Maska grobowa kapłana bogini Mut. All rights reserved by University of Tübingen.

Niemiecko-egipska ekipa archeologów z Uniwersytetu w Tybindze miała szczęście natrafić na nekropolii w Sakkarze (25 km od Kairu) na kilka grobów szybowych z 35 mumiami w drewnianych trumnach, urnami kanopskimi z wnętrznościami zmarłych oraz figurkami uszebti. To dość standardowy zespół zabytków na nekropoli miasta Memfis, wyjątkowa była tylko pozłacana maska grobowa ze srebra i z oczami z kalcytu, obsydianu oraz onyksu, należąca do kapłana bogini Mut, który żył za panowania faraona Amazisa (570–526 p.n.e.).

Czytaj także: Piramidalne przeinaczenia. Fałszywy obraz starożytnego Egiptu

Piękna maska grobowa, wyjątkowy warsztat balsamierski

Wszyscy zachwycają się maską – i słusznie, jest bowiem nie tylko piękna, ale i wyjątkowa, bo dotychczas udało się znaleźć jedynie dwie inne maski w grobowcach prywatnych (ostatnio w 1939 r.), które zazwyczaj okradali grabarze już w trakcie pogrzebu. Jednak pod względem naukowym o wiele ciekawszy jest skromny budynek z cegły suszonej i bloków wapiennych, znajdujący się nad wejściem do jednego z grobowców. Jest to bowiem warsztat balsamierski, który funkcjonował od połowy VII do końca V w. p.n.e. Wskazują na to dwie kamienne niecki, w których specjaliści od mumifikacji trzymali ciała zmarłych w sodzie (natronie), by je wysuszyć i pozbawić łatwo psującego się tłuszczu. Poza tym archeolodzy znaleźli bandaże do owijania mumii oraz trzymetrowy szyb – rodzaj magazynu, w którym pracownicy zakładu trzymali pojemniki z ingrediencjami do balsamowania oraz miarki służące do odmierzania ich proporcji. Na wielu garnkach i misach są podpisy mówiące, co w nich przechowywano.

Czytaj również:

  • archeologia
  • starożytny Egipt
  • Reklama