Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Już nie myślimy sercem

Człowiek w erze neuronauk

„Człowiek jest całością – sam podejmuje decyzje za pomocą mózgu, tyle że świadomość tego działania dochodzi do niego później”. „Człowiek jest całością – sam podejmuje decyzje za pomocą mózgu, tyle że świadomość tego działania dochodzi do niego później”. Getty Images
Rozmowa z Leonem Ciechanowskim, filozofem, kognitywistą i kulturoznawcą, o tym, kim jest i kim może być człowiek w erze neuronauk.
„Człowiek jest najprawdopodobniej najinteligentniejszym organizmem w Układzie Słonecznym. Ale możemy używać tej inteligencji w różny sposób”.rdonar/Smarterpix/PantherMedia „Człowiek jest najprawdopodobniej najinteligentniejszym organizmem w Układzie Słonecznym. Ale możemy używać tej inteligencji w różny sposób”.

KATARZYNA CZARNECKA: – Słownik PWN mówi: Do najbardziej istotnych cech ludzkich różniących zasadniczo człowieka od zwierząt należą: zdolność do abstrakcyjnego myślenia, do rekapitulacji (pamięć), do świadomego decydowania o swoim postępowaniu (wola) i do wyższych uczuć. Czy to wszystko jest jeszcze aktualne?
LEON CIECHANOWSKI: – Jak najbardziej. Nauka może nas definiować w sposób bardziej szczegółowy – biologiczny czy genetyczny. Ale patrząc na sam mózg, to mimo że wiemy o sobie coraz więcej, nadal nie potrafimy w pełni wpływać na siebie i innych. Na przykład przewidywać, w jaki sposób dana osoba się zachowa, i tym pokierować.

Jeszcze?
To jest dobre pytanie. Isaac Asimov wymyślił coś takiego jak psychohistoria. W jego klasyku s.f. „Fundacja” psychologia jest tak zaawansowana, że potrafi przewidywać przyszłość nie tylko ludzi czy narodów, ale całej cywilizacji, na podstawie tysięcy parametrów pochodzących również ze statystyki. Ale takie możliwości nauki są raczej niewyobrażalne, w żadnym punkcie w przyszłości. Rzeczywistość jest tak w pewnych aspektach losowa, że nie będziemy nigdy w stanie precyzyjnie przewidywać ani jej, ani zachowania człowieka.

To dla pana niedobra wiadomość.
Jako naukowiec chciałbym, żebyśmy mogli przewidywać więcej. Ale muszę się raczej zadowolić tym, że więcej rozumiemy, odkrywamy się po trochu. Kiedyś wymyślano bogów, żeby tłumaczyć zjawiska naturalne. Już ich do tego nie potrzebujemy. Weszliśmy na wyższe poziomy. Odkryliśmy choćby, że jednak nie myślimy sercem. Możemy też więcej się o sobie dowiedzieć na podstawie aktywności samej kory czy też głębszych regionów mózgu. Najnowszym przełomem jest odkrycie, że neurony znajdują się też w jelitach, co już teraz zostało okrzyknięte w mediach „naszym drugim mózgiem”.

Polityka 32.2018 (3172) z dnia 07.08.2018; Nauka; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Już nie myślimy sercem"
Reklama