Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Nauka

Arszenik i okrągłe domki

Wakacyjny przewodnik po Śląsku

Wrocławska Hala Stulecia, znajdująca się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, postawiona na niemiecką Wystawę Stulecia w 1913 r. Wrocławska Hala Stulecia, znajdująca się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, postawiona na niemiecką Wystawę Stulecia w 1913 r. Maciej Kulczyński / PAP
To autorski przewodnik nie tylko na czas wakacyjnych podróży: co warto zobaczyć na Śląsku z jego przemysłowego dziedzictwa – i dlaczego.
Sztolnia Czarnego Pstrąga w Reptach (dzielnicy Tarnowskich Gór).Grzegorz Celejewski/Agencja Gazeta Sztolnia Czarnego Pstrąga w Reptach (dzielnicy Tarnowskich Gór).

Na Śląsku (w jego historycznych granicach) zachowały się dziesiątki zabytków związanych z przemysłowym dziedzictwem, a muzea zgromadziły tysiące przedmiotów – świadectw stosowanych niegdyś, a niekiedy jeszcze i dziś, technologii. Jednych zainteresuje zabytkowa kopalnia Guido w Zabrzu, innych – parowy holownik i dźwig pływający we wrocławskim Muzeum Odry, a jeszcze innych – Muzeum Wina w Zielonej Górze. Większość placówek jest opisana w internecie. Warto podążyć istniejącym szlakiem zabytków techniki w woj. śląskim (42 obiekty) i podobnym, rodzącym się w woj. dolnośląskim (obecnie ok. 20). Albo – przy układaniu własnej trasy – skorzystać z naszej podpowiedzi.

Wodne sztolnie. Górny Śląsk kojarzy się z górnictwem węglowym. Tymczasem w Tarnowskich Górach był też wielki ośrodek górnictwa kruszcowego (XV–XIX w.). W 2017 r. zabytkowe obiekty z siecią odwadniających sztolni i elementami pogórniczego krajobrazu wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Aby je poznać, w parku w Reptach (dzielnica Tarnowskich Gór) należy odnaleźć dwa, oddalone od siebie o ok. 600 m okrągłe domki, kształtem przypominające baszty. Są to wejścia do szybów Ewa i Sylwester Sztolni Czarnego Pstrąga, odwadniającej kopalnie rud ołowiu, srebra i cynku. Krętymi schodami należy zejść 30 m w dół i na podziemnej przystani wsiąść do powiązanych ze sobą paru łodzi. Chodnik sztolni jest na tyle wąski, że przewodnik, zapierając się rękoma o jego boki i opowiadając o dziejach kopalni i sztolni, jest w stanie łodzie z turystami przepchnąć pod drugi szyb.

Dla dawnych gwarków woda zalewająca wyrobiska była wielkim wyzwaniem. Szacuje się, że na jednego na przodku przypadało trzech walczących z wodą, m.in. za pomocą tzw. kunsztów wodnych, podnoszących kopalnianą wodę w górę.

Polityka 33.2019 (3223) z dnia 12.08.2019; Nauka; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Arszenik i okrągłe domki"
Reklama