To właśnie samochód elektryczny ma być symbolem transportowej, zielonej rewolucji. W rzeczywistości naukowcy toczą zażarte spory o jego bilans węglowy, a kolejne raporty prezentują bardzo różne wyniki. Z pewnością samochody elektryczne dużo większe korzyści przynoszą w krajach, gdzie prąd jest produkowany głównie ze źródeł odnawialnych, niż w takich jak Polska, gdzie powstaje głównie ze spalania węgla. To jednak nie koniec kontrowersji. Samochód elektryczny za sprawą baterii startuje z dużo większym „bagażem” dwutlenku węgla niż spalinowy.