Nauka

Nie/prawda, że

Obalamy mity świata (o paleodietach, ptasiej grypie i smartfonach)

Nie ma dowodów, że tzw. paleodiety są rzeczywiście lepsze dla naszych organizmów. Nie ma dowodów, że tzw. paleodiety są rzeczywiście lepsze dla naszych organizmów. BEW
Jak odróżnić fakty naukowe od alternatywnych? Agitację od popularyzacji? Jak dostrzec to, co istotne? Oto nasz sceptyczny przegląd odkryć i przykryć.
Czeskim uczonym udało się całkowicie uodpornić kurczaki na wirusa ptasiej białaczki.Alfred Pasieka/SPL/East News Czeskim uczonym udało się całkowicie uodpornić kurczaki na wirusa ptasiej białaczki.

/ antyczne jedzenie

Paleodiety, rzekomo wzorujące się na jadłospisie naszych przodków, są mocno wątpliwe.

Ich założenie jest dość proste: skoro ludzie jedli określoną żywność przez setki tysięcy lat, to ich kulinarne wybory były instynktowne, a zatem zdrowe i najlepiej dostosowane do organizmu człowieka. Hipoteza ta ma przynajmniej kilka słabych punktów. Po pierwsze, nie ma dowodów, że tzw. paleodiety są rzeczywiście lepsze dla naszych organizmów. Po drugie, ludzie stosunkowo szybko wywędrowali z Afryki, więc ich jadłospis mocno zależał od lokalnych warunków. A po trzecie, nie wiemy dokładnie, co spożywali dawni przodkowie ani jak ich dieta zmieniała się na przestrzeni wielu tysiącleci. Potwierdzają to opublikowane właśnie wyniki analiz zwęglonego jedzenia liczącego 170 tys. lat i odnalezionego w jaskini Border w Republice Południowej Afryki. Żyjący w niej ludzie spożywali zgrubiałe podziemne pędy roślin z rodzaju przyklęk (Hypoxis). Są one bardzo podobne pod względem składu (m.in. bogactwa węglowodanów) do ziemniaków. Tymczasem wiele tzw. paleodiet całkowicie wyklucza z jadłospisu właśnie kartofle. Człowiek zaczął je jeść stosunkowo niedawno – udomowione 5–8 tys. lat temu w Ameryce Południowej, do Europy i na inne kontynenty trafiły dopiero po wyprawie Kolumba. Są więc zbyt „nowe” dla paleodietetyków.

***

/ kury GMO

Dzięki drobnym zmianom w DNA możemy uchronić się przed groźnymi wirusami.

Niedawne pojawienie się ptasiej grypy na jednej z chińskich kurzych ferm wywołało obawy, czy do koronawirusa nie dołączy kolejny niebezpieczny mikrob, jeśli przeskoczy ze zwierząt na ludzi. Czy jesteśmy w stanie temu zapobiegać? Zespół czeskich naukowców opublikował właśnie w prestiżowym periodyku „PNAS” rezultaty badań dające taką nadzieję.

Polityka 7.2020 (3248) z dnia 11.02.2020; Nauka; s. 61
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie/prawda, że"
Reklama