Dziś, w poniedziałek, rusza podawanie drugiej dawki szczepień przeciw covid-19 seniorom, których zaczęto szczepić od 25 stycznia. Do tej pory pełen dwudawkowy cykl zdążyli otrzymać jedynie reprezentanci personelu medycznego wraz z wąską grupą innych zawodów zakwalifikowanych do etapu „0”. Mimo że w tym gronie znaleźli się ludzie na ogół zdrowi, przed 70. rokiem życia, w dodatku z racji swoich profesji obeznani z różnymi reakcjami poszczepiennymi (i potrafiący sobie z nimi radzić), spora część zniosła tę drugą dawkę dużo gorzej niż pierwszą.
Czytaj także: Wirus centralizmu. Co jest nie tak z polskim planem szczepień?
Inaczej mówiąc, przemijające objawy niepożądane mogą być częstsze i silniejsze. Warto, by wzięli to pod uwagę seniorzy, którzy przystępują dzisiaj do zaszczepienia drugą dawką preparatu Pfizera/BioNTechu. Nawet jeśli za pierwszym razem nie odczuwaliście Państwo żadnych dolegliwości (według portalu rządowego informującego o liczbie zgłaszanych NOP ich odsetek nie przekroczył do tej pory 1 proc.), to tym razem może być inaczej. Czy to źle i na co wskazuje taka reakcja organizmu?
Dlaczego jednego zaboli, a drugi nie odczuje szczepienia?
Gorączka, dreszcze, ból głowy lub obrzęk w miejscu wkłucia to najczęściej zgłaszane dolegliwości. Dla immunologów są oznaką uaktywnienia komórek odpornościowych w organizmie i świadczą o tym, że kiedy w naturalnych warunkach mogłoby dojść do zakażenia, będą one już wiedziały, jak sobie z taką infekcją poradzić. To dowód na to, że układ odpornościowy wzmacnia swoją obronę przed wirusem.
Oczywiście już po pierwszej dawce mogą wystąpić objawy niepożądane – doświadczyła ich w badaniach klinicznych wszystkich szczepionek przeciwko covid-19 co najmniej jedna trzecia ochotników.