Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Komórki z materiału aborcyjnego i (nie)moralne szczepionki

Komórki HEK293 (Human Embryonic Kidney 293) Komórki HEK293 (Human Embryonic Kidney 293) Iznewton / Wikipedia
Na dzisiejszej konferencji episkopatu Polski wskazano, które szczepionki przeciw covid są moralne, a które nie. Problem w tym, że to właśnie torpedowanie szczepień – którymkolwiek autoryzowanym preparatem – jest niemoralne.

Na spotkaniu z mediami przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski stwierdzili, że szczepionki AstraZeneki i Johnson&Johnson budzą poważny moralny sprzeciw. Dlaczego? Bo do ich produkcji wykorzystuje się linie komórkowe wyprowadzone pierwotnie z tkanek pobranych z materiału aborcyjnego. Szczepionki mRNA są za to – w opinii episkopatu – zdecydowanie korzystniejsze. Jak podkreślono: „Powinniśmy, właśnie ze względu na godziwość ich produkcji, wybierać te, które są w znacznie mniejszym stopniu skażone jakby związkiem z aborcją. Czyli mówiąc krótko, powinniśmy wybierać preparaty typu mRNA”. Odnosząc się do szczepionek wektorowych, bp Józef Wróbel, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych, stwierdził z kolei, że „katolicy nie powinni godzić się na szczepienia tymi szczepionkami”. Zauważył jednak, że mogą to zrobić, jeżeli nie mają innej możliwości. No proszę, od miesięcy specjaliści w Polsce spotykają się z zarzutem, że są na usługach firm farmaceutycznych. Ciekawe, czy środowiska antyszczepionkowców zaczną teraz w podobnym tonie krytykować przedstawicieli episkopatu?

Pomińmy dyskusję o tym, czy w dobie coraz głośniejszych afer pedofilskich w Kościele katolickim episkopat ma w ogóle prawo wypowiadać się na temat moralności, w tym także „moralności” szczepionek. Wyjaśnijmy jednak, dlaczego żadna z autoryzowanych szczepionek przeciw covid nie powinna budzić sprzeciwu.

Komórki HEK293 i PER.C6

Prawdą jest, że AstraZeneca i Johnson&Johnson wykorzystują do produkcji swoich szczepionek linie komórkowe, odpowiednio HEK293 i PER.C6, pierwotnie wyprowadzone z tkanek pobranych z materiału aborcyjnego. W obu przypadkach komórki te zostały zmodyfikowane genetycznie, by mogły służyć jako fabryki adenowirusów wykorzystywanych w szczepionkach. Wirusy te zostały bowiem tak obrobione na poziomie materiału genetycznego, by po podaniu szczepionki nie były w stanie się namnażać w naszych komórkach. W tym celu usunięto z ich genomu region E1 i E3, odgrywający krytyczną rolę dla procesu replikacji adenowirusów. W ich miejsce wstawiono gen kodujący białko S koronawirusa.

Tak skonstruowane adenowirusy nie są w stanie się namnażać, nie rozprzestrzeniają się w organizmie, nie powodują choroby. Ale przecież w procesie produkcji szczepionki trzeba je jakoś pozyskiwać. I tu na scenę wkraczają komórki komplementujące, takie jak HEK293 i PER.C6, w których materiał genetyczny wstawiono geny potrzebne adenowirusom do replikacji. W rezultacie w takich komórkach adenowirusy szczepionkowe mogą produkować swoje kopie. Następnie trafiają do medium hodowlanego, skąd są pozyskiwane do docelowego preparatu szczepionkowego. W szczepionkach przeciw covid tych komórek ani ich fragmentów nie stwierdzimy.

Warto wspomnieć, że choć preparaty mRNA nie są produkowane w oparciu o te komórki, to linia HEK293 była wykorzystana zarówno przez Pfizera, jak i Modernę na wczesnych etapach rozwoju ich preparatów – w celu sprawdzenia, czy cząsteczka mRNA umieszczona w lipidowej otoczce jest przez komórki pobierana na drodze endocytozy i czy następnie dochodzi do ekspresji białka S i jego prezentacji. Innymi słowy, badano, czy podstawowe założenie mechanizmu działania opracowanych prototypów szczepionki się sprawdza.

Szczepienia na covid-19: przemilczanie wątpliwości wabi upiory

Komórki do produkcji szczepionek wektorowych pozyskano dekady temu

Komórki HEK293 i PER.C6 pozyskano dekady temu. Te pierwsze wyprowadzono z ludzkiej nerki płodu w... 1973 r. po przeprowadzonej zgodnie z prawem aborcji. Jak wykazały badania genetyczne, charakteryzują się one nieprawidłowym kariotypem, m.in. dodatkowymi kopiami chromosomu 17, 21 i X. Natomiast te drugie komórki pochodzą z tkanki siatkówki zarodka ludzkiego i pozyskane zostały po zabiegu indukowanego poronienia przeprowadzonego w 1985 r. W jednym i drugim przypadku aborcji nie przeprowadzono po to, by pozyskać materiał biologiczny. Pobrano go przy okazji, w celach badawczych. Z tkanek udało się wyizolować komórki i hodować je w warunkach laboratoryjnych. Pozyskano je i zachowano, podobnie jak miało to miejsce w przypadku wielu innych komórek pozyskiwanych do badań od osób dorosłych – zarówno za życia, jak i po śmierci.

Komórki HEK293 i PER.C6 wykorzystywane dziś w rozmaitym celu, w tym do produkcji szczepionek przeciw covid, są dalekimi potomkami tych, które pochodziły z materiału aborcyjnego. Innymi słowy, by wyprodukować szczepionki przeciw covid w oparciu o technologię wektorową, nie trzeba było przeprowadzać żadnej aborcji. W procesie ich pozyskiwania nie ucierpiała żadna istota ludzka.

Czytaj też: Aborcja i szczepionka. Nie wierzmy w teorie spiskowe

Czy wszystko, co nauka wytworzyła dzięki HEK293, jest niemoralne?

Co więcej, komórki te nie zostały nawet pierwotnie pobrane, by produkować jakiekolwiek szczepionki. Początkowo nikt o takim ich zastosowaniu nawet nie myślał. W przypadku komórek HEK293 stało się to możliwe dopiero 17 lat po ich pobraniu, kiedy udało się zaadaptować ich hodowle w płynnej pożywce. Wcześniej bowiem była ona prowadzona napłytkowo, co było istotnym ograniczeniem.

Komórki te są wdzięcznym modelem badawczym, szeroko wykorzystywanym w naukach podstawowych i medycznych. Są łatwe i stabilne w hodowli, zdolne do nieograniczonego wzrostu. HEK293 przyczyniły się do poznania funkcji różnych ludzkich białek, określenia szlaków metabolicznych, w których uczestniczą, a także w poznawaniu procesów nowotworzenia. Znajdują również szerokie zastosowanie biotechnologiczne oraz w zakresie testowania substancji o znaczeniu farmakologicznym. Czy zatem według episkopatu rozliczne osiągnięcia nauki i medycyny, do których przyczyniły się komórki takie jak HEK293, należy uznać za niemoralne?

Sprawdź: Obalamy fake newsy nt. szczepionki na koronawirusa

Nie torpedujmy szczepień, szczepmy się z troski o bliźniego!

To nie tak, że Kościół wypowiada się na temat tych komórek jednym głosem. Abp Henryk Hoser, pallotyn, a zarazem lekarz, w wywiadzie w marcowym wydaniu „Tygodnika Idziemy” mówił: „Podkreślam jednak, że linie komórkowe są nie w samej szczepionce. Namnażane w laboratoriach komórki wykorzystywane w preparatach to bardzo dalekie pochodne tych pierwotnych. Medycyna dysponuje dwiema takimi liniami komórkowymi pochodzącymi z abortowanych płodów, ale w żadnym przypadku aborcja nie była spowodowana chęcią pobrania materiału biologicznego. Nie ma tu więc miejsca na skrupuły”.

Czytaj także: Nie, szczepionki na covid nie modyfikują ludzkiego genomu

Szczepionki wyprodukowane czy przetestowane na liniach komórkowych HEK293 i PER.C6 w żaden sposób nie promują aborcji. Są dalekimi potomnymi komórek pierwotnie pobranych z materiału aborcyjnego, koniec pieśni. Pewne jest natomiast to, że ich stosowanie ratuje dziś życie. Niemoralne zaś staje się wskazywanie, które ze szczepionek są lepsze, a które gorsze. Zostawmy to Europejskiej Agencji Leków. Zaszczepienie się którąkolwiek z autoryzowanych szczepionek jest wyrazem troski o bliźniego. Troski również o dzieci nienarodzone, wszak covid potrafi być niebezpieczny także dla kobiet w ciąży.

Czytaj także: Badania szczepionek przeciw covid u dzieci. Potrzebne?

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Mark Rothko w Paryżu. Mglisty twórca, który wykonał w swoim życiu kilka wolt

Przebojem ostatnich miesięcy jest ekspozycja Marka Rothki w paryskiej Fundacji Louis Vuitton, która spełnia przedśmiertne życzenie słynnego malarza.

Piotr Sarzyński
12.03.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną