Nauka

Rozbiegane bieguny

Kapryśny magnetyzm Ziemi

Źródłem ziemskiego magnetyzmu jest zewnętrzne jądro Ziemi – warstwa płynnego żelaza rozgrzanego do tysięcy stopni Celsjusza. Źródłem ziemskiego magnetyzmu jest zewnętrzne jądro Ziemi – warstwa płynnego żelaza rozgrzanego do tysięcy stopni Celsjusza. Shutterstock
Zniknięcie neandertalczyków, ochłodzenie klimatu i zarazem fala gigantycznych susz – za wszystkie te nieszczęścia może odpowiadać ostra niewydolność ziemskiego pola magnetycznego przed 42 tys. lat.
Ilustracja ukazująca ochronną funkcję ziemskiej magnetosfery.NASA Ilustracja ukazująca ochronną funkcję ziemskiej magnetosfery.

Spójrzcie na Marsa. Jego powierzchnia jest zimna, sucha i nieustannie bombardowana cząstkami kosmicznymi oraz zabójczymi dawkami promieniowania ultrafioletowego Słońca. Jeśli przetrwało tam życie, to jedynie w jakichś podziemnych niszach. A przecież dawno temu była to ciepła i wilgotna planeta otoczoną atmosferą. Gazowa otoczka znikła jednak, gdy żelazne jądro planety wystygło, wyłączając chroniące ją pole magnetyczne. Wiatr słoneczny wydmuchał Marsowi atmosferę i dziś nie pozostało z niej niemal nic.

Groźna niestabilność

Ziemi taki scenariusz został oszczędzony – potężne pole magnetyczne wciąż skutecznie osłania jej atmosferę i powierzchnię przed rozpędzonymi cząstkami słonecznymi i kosmicznymi. Ale ziemski magnetyzm bywa zmienny. To słabnie, to nabiera mocy. Na dodatek raz na jakiś czas ziemskie bieguny magnetyczne zamieniają się miejscami. Te wolty nie odbywają się regularnie. Trudno dopatrzyć się w nich jakiejkolwiek cykliczności. Ostatni raz taka generalna przeprowadzka miała miejsce 780 tys. lat temu, kiedy to północny biegun magnetyczny powrócił na naszą półkulę po prawie 2 mln lat przebywania w okolicach Antarktydy.

Ale to nie koniec. Długo uważano, że mimo wszystko ziemskie pole magnetyczne jest stabilne i przewidywalne, że zamiany biegunów trwają tysiące lat, a towarzyszący im spadek mocy geodynama jest niewielki. Nic z tego. Nowe badania ujawniają neurotyczną – i zdaniem ich autorów potencjalnie groźną dla nas – naturę ziemskiego magnetyzmu.

Niestabilność polega na tym, że bieguny potrafią niezależnie od tych generalnych przeprowadzek czasami wykonać nagły i szybki fikołek – niespodziewanie urywają się z magnetycznej lonży i pędzą na drugą półkulę, aby po niedługim czasie powrócić posłusznie na miejsce.

Polityka 18.2021 (3310) z dnia 26.04.2021; Nauka i cywilizacja; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Rozbiegane bieguny"
Reklama