Nauka

Same złe wiadomości

Uwaga! Złe wiadomości wpływają na nasze zdrowie

Stres i zmartwienie wywołane złymi doniesieniami w mediach nie tylko zaburzają naszą psychikę, ale mogą również odbić się na zdrowiu fizycznym. Stres i zmartwienie wywołane złymi doniesieniami w mediach nie tylko zaburzają naszą psychikę, ale mogą również odbić się na zdrowiu fizycznym. Getty Images
Pandemia. Wypadki. Pożary. Gwałty. Większość doniesień, szczególnie tych online, ma negatywny wydźwięk. To się źle odbija na naszej psychice, ale i może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie fizyczne. Łatwo przedawkować stres.
Dobra wiadomość jest taka, że kiedy dochodzi do przesytu złymi wiadomościami, zaczynamy łaknąć pozytywnych informacji.VitalikRadko/PantherMedia Dobra wiadomość jest taka, że kiedy dochodzi do przesytu złymi wiadomościami, zaczynamy łaknąć pozytywnych informacji.

Pod koniec XIX w. William Randolph Hearst wpadł na genialny pomysł: aby sprzedawać więcej egzemplarzy swojej gazety („The San Francisco Examiner”), zaczął na pierwszą stronę wrzucać sensacyjne tytuły wypisane wielką czcionką. Taktyka się sprawdziła i sprzedaż poszybowała w górę, zaś Hearst (którego nazwisko nosi dziś korporacja wydająca choćby pisma „Cosmopolitan” czy „Elle”) zasłynął jako ojciec stylu dziennikarstwa opartego na przyciąganiu uwagi czytelników katastrofami i naginaniem prawdy.

W XXI w. taktyka „jak krwawi, to na czołówkę” (z ang. if it bleeds, it leads) – czyli zamieszczania najbardziej wstrząsającego materiału na pierwszych stronach gazet czy puszczania go na początku telewizyjnych wiadomości, ma się wciąż świetnie. Co więcej, badania wykazują, że w ostatnich latach media stają się coraz bardziej negatywne. Analiza zawartości czołowego dziennika Nowej Zelandii, „The New Zealand Herald”, wykazała, że w porównaniu z 1973 r. w roku 2013 gazeta publikowała na pierwszej stronie ponad pięciokrotnie więcej tekstów o tragicznych zgonach – od ataków rekinów po wypadki samochodowe.

W porównaniu z tradycyjnymi gazetami jeszcze bardziej fatalistyczne okazują się wiadomości, które czytamy w naszych telefonach – często nawet gdy pochodzą z tego samego medium. Naukowcy z San Diego State University porównywali przez sześć miesięcy wydania 50 amerykańskich dzienników w wersjach papierowych, na komputery i na smartfony i odkryli, że te ostatnie miały aż czterokrotnie więcej artykułów o przestępstwach i trzykrotnie więcej o katastrofach i wypadkach niż tradycyjne wydania tych samych gazet.

To nas stresuje

Taki negatywizm mediów niestety nie jest dla nas obojętny.

Polityka 26.2021 (3318) z dnia 22.06.2021; Nauka i cywilizacja; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Same złe wiadomości"
Reklama