Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Moja grota z kraja

Moja grota z kraja! Dlaczego nasze relacje z neandertalczykami były tak przelotne?

W Grotte Mandrin Homo sapiens w pewnym momencie zastąpili – i to w ciągu jednego roku! – mieszkających tam neandertalczyków, tyle że zaszło to ok. 10 tys. lat wcześniej niż gdziekolwiek indziej w Europie. W Grotte Mandrin Homo sapiens w pewnym momencie zastąpili – i to w ciągu jednego roku! – mieszkających tam neandertalczyków, tyle że zaszło to ok. 10 tys. lat wcześniej niż gdziekolwiek indziej w Europie. Mirosław Gryń / Polityka
Nasze losy i dzieje neandertalczyków splatały się wielokrotnie. Dlaczego te kontakty były tak przelotne? Dlaczego nie inspirowały żadnej ze stron?
Grotte Mandrin w Dolinie Rodanu. Widok z lotu ptaka.Sogolene Vandevelde/Wikipedia Grotte Mandrin w Dolinie Rodanu. Widok z lotu ptaka.

Nieco ponad rok temu w mediach gruchnęła wieść o grupie ludzi współczesnych, którzy wtargnęli na teren Europy niepodzielnie zamieszkanej przez neandertalczyków – i to o 10 tys. lat wcześniej, niż wszelkie archeologiczne i genetyczne ślady dotąd wskazywały. Postawiło to na nowo intrygujące pytanie, co dzieje się przy spotkaniu różnych gatunków homininów, jak wygląda ich koegzystencja lub rywalizacja. A takich spotkań było w przeszłości wiele, choć ze wszystkich ostatecznie zwycięsko wyszedł nasz gatunek. To jednak, czego dowiedzieliśmy się ostatnio, jest na tyle wyjątkowe i niespodziewane, że może zasadniczo zmienić spojrzenie na tę sprawę. A trudno zaprzeczyć, że w świecie, w którym różne grupy naszego własnego gatunku toczą lub toczyły niekończące się spory, kwestia takich spotkań to problem ogromnej wagi.

Powszechna rehabilitacja

Historia ewolucji i dzieje antropogenezy obfitują w przedziwne koincydencje. Ewolucja ma dwóch ojców – Darwina i Wallace’a. Obaj, jednocześnie i niezależnie od siebie, wpadli na rozwiązanie zagadki mechanizmu powstawania gatunków. Niemal dokładnie w tym samym czasie odkryto też pierwsze szczątki praczłowieka – neandertalczyka. I choć Darwin sprytnie uniknął odpalenia tej bomby (w „O powstawaniu gatunków” napisał na temat pochodzenia człowieka jedno zdanie), to darwiniści okazali się mniej ostrożni i już w następnych latach przyszedł wysyp artykułów i książek poświęconych pochodzeniu naszego gatunku.

Dzieło Darwina ukazało się w 1859 r., a szczątki neandertalczyka odkopano w Niemczech trzy lata wcześniej (choć praca naukowa wraz z ustanowieniem nowego gatunku Homo neanderthalensis ukazała się w 1864 r.). W tym samym czasie odkryto też inne, do dziś najważniejsze „brakujące ogniwo” ewolucji – praptaka (archeopteryksa), o cechach pośrednich między gadami (dinozaurami) a ptakami – najpierw w 1860 r.

Polityka 14.2024 (3458) z dnia 26.03.2024; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Moja grota z kraja"
Reklama