Nauka

Trysły zmysły

Artyści wszczepiają sobie urządzenia, żeby zyskać nowe zmysły. Ma to sens?

Neil Harbisson nie rozróżnia kolorów. Ich postrzeganie umożliwia mu specjalny implant. Neil Harbisson nie rozróżnia kolorów. Ich postrzeganie umożliwia mu specjalny implant. Rex Features / East News
Cyborgiczni artyści chcą głębszego kontaktu ze światem. Wszczepiają sobie urządzenia, które pozwalają zyskać „nowe” zmysły. Jednak ewolucja nie bez powodu obdarzyła nas ich ograniczoną liczbą.
Cyborgiczni artyści twierdzą, że chcą czuć lepszą łączność ze światem, z przyrodą, z kosmosem.AndrewLozovyi/PantherMedia Cyborgiczni artyści twierdzą, że chcą czuć lepszą łączność ze światem, z przyrodą, z kosmosem.

Kai Landre, osiemnastoletni muzyk z Barcelony, chce poszerzyć swoją percepcję i sięgnąć nią poza Ziemię. Planuje wszczepić sobie odbiornik, który pozwoli mu „usłyszeć” cząstki promieniowania kosmicznego docierającego do Ziemi. W tym postanowieniu utwierdzają go kontakty z innymi hiszpańskimi artystami, którzy sami siebie nazywają cyborgami, ponieważ wszyli już sobie do ciał aparaturę symulującą zmysły, umożliwiającą odbieranie bodźców wykraczających poza typowy biologiczny pakiet człowieka. Moon Ribas ma w nogach czujniki, które pozwalają jej odczuwać ruchy sejsmiczne Ziemi. Manel de Aguas wszczepił sobie w tkanki głowy małżowiny przypominające muszle. Dzięki nim „słyszy” zmiany ciśnienia, wilgotności i temperatury. Z głowy Neila Harbissona wystaje łukowata „antena”, która pozwala mu odbierać informacje na temat kolorów spoza spektrum widzianego przez człowieka.

Zmysły i chaos

Ludzie jak oni, przedstawieni w „Generacji Cyborg”, filmie dokumentalnym, który wyreżyserował Miguel Morillo Vega (do obejrzenia w sekcji Docs + Science KFF – patrz ramka), chcą czuć się w kontakcie z naturą, z kosmosem, z żywiołami. Uważają, że bez tych modyfikacji coś ich omija – inne zwierzęta mają zmysły, których oni są pozbawieni. Są przekonani, że postęp „rozrywkowej” medycyny transhumanistycznej jest nieuchronny, a oni chcą być jej pionierami.

Osoby będące w spektrum autyzmu mają problemy z wyciszaniem wrażeń zmysłowych i z integrowaniem ich w spójną, zrozumiałą całość. Bombardowani przez ogrom informacji, ludzie ci często nie potrafią sprawnie etykietować wrażeń i decydować, które z nich są istotne, a które można pominąć. Ich układ nerwowy jest przez to przeciążony, a mózg ma problemy z podstawowymi zadaniami.

Polityka 21.2024 (3464) z dnia 14.05.2024; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Trysły zmysły"
Reklama