Udało się! Drugi Polak w historii znalazł się w kosmosie. Misja AX-4 już na ISS
Czekaliśmy na to 47 lat. Mirosław Hermaszewski, 37-latek w stopniu majora, poleciał w kosmos 27 czerwca 1978 r. Start drugiego polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego był przekładany już kilka razy. Najpierw kosmiczna wyprawa miała kłopoty z kapsułą, potem zepsuła się pogoda, a teraz znów – problemy techniczne.
W starcie rakiety nie przeszkadzają chmury, choć byłyby rozczarowaniem dla obserwatorów i fotografów. Przeszkodą mogła być natomiast większa burza – latem na Florydzie bywa, co nikogo raczej nie dziwi, dość burzowo.
Okienko do startu rakiety jest z kolei dość wąskie. Wyniesiona przez nią kapsuła musi dogonić Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), która okrąża Ziemię w mniej więcej półtorej godziny. Jeśli pogoda robi się zbyt niebezpieczna, start trzeba odwołać. Próbować można następnego dnia.
Nie pogoda, a silnik
Lot w ramach Axiom Mission 4 (czyli AX-4) był przekładany czterokrotnie. Uznański-Wiśniewski miał np. wystartować 11 czerwca o godz. 14:00 czasu polskiego lub – gdyby nie dopisała pogoda – kolejnego dnia o 13:37. Te plany stanęły pod znakiem zapytania, gdy trzy dni wcześniej podczas testu silników wykryto wyciek ciekłego tlenu z pierwszego stopnia Falcona 9. Usterka miała zostać usunięta w krótkim czasie, jednak NASA, Axiom Space i SpaceX postanowiły dać inżynierom więcej czasu.
Prywatna i z perypetiami
Axiom Mission 4, której członkiem załogi jest Polak, to prywatna misja kosmiczna. Miała trafić na orbitę w kapsule Endurance. Ta jednak została wykorzystana, decyzją prezydenta Trumpa, do sprowadzenia z ISS rzekomo porzuconych na orbicie astronautów (oczywiście przez jego poprzednika Joe Bidena).