Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

W kosmosie też trzeba jeść, Sławosz zjadł pierogi. Ale liofilizacja jest z nami od dawna

Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski i szefowa misji Ax-4 Peggy Whitson w laboratorium kosmicznym Columbus opowiadają o eksperymentach i... prezentują pierogi z kapustą i grzybami. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, 6 lipca 2025 r. Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski i szefowa misji Ax-4 Peggy Whitson w laboratorium kosmicznym Columbus opowiadają o eksperymentach i... prezentują pierogi z kapustą i grzybami. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, 6 lipca 2025 r. Axiom Space / •
Sławosz Uznański-Wiśniewski zabrał w kosmos pomidorową, pierogi z grzybami i szarlotkę. Wszystkie dania były liofilizowane. Skąd ta kosmiczna kariera liofilizowanej żywności i na czym polega liofilizacja?

W kosmosie też trzeba jeść. Sławosz Uznański-Wiśniewski na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) jak inni astronauci zabrał z sobą także żywność. Drugi Polak w kosmosie będzie jadł to, co „zaprojektowała” polska firma we współpracy ze znanym restauratorem, a będą to m.in. zupa pomidorowa, leczo z kaszą gryczaną, pierogi z kapustą i grzybami, a na deser – szarlotka. Wszystkie te potrawy trafiły na orbitę w postaci liofilizatów.

Liofilizacja to sposób pozbawiania produktów spożywczych wody. Jest to istotne w kosmicznych wyprawach z dwóch względów. Po pierwsze, żywność zawiera zwykle sporo wody (nawet do 80 proc.), a pozbawiona jej żywność jest lżejsza i zabiera mniej miejsca w ekwipunku.

Drugim powodem jest trwałość. Żywność suszono od wieków, by przedłużyć jej przydatność do spożycia. Gdy nie ma wody, mikroby mają utrudnione zadanie, suche produkty psują się najwolniej. Suszoną żywność, głównie mięso, doceniano podczas wypraw już setki lat temu.

Czym jednak różni się liofilizacja od suszenia?

Liofilizacja, czyli „suszenie przez zamrażanie”

Jak wiadomo, suszenie polega na odparowaniu wody. Suszony produkt trzeba poddać działaniu wysokich temperatur, najczęściej przez dłuższy czas. Są jednak takie produkty, których nie da się wysuszyć, bo są niestabilne termicznie.

Liofilizacja to „szuszenie przez zamrażanie”. W trakcie tego procesu produkt jest bardzo szybko schładzany do niskiej temperatury (zwykle pomiędzy −50 a −80 st. C). Następnie w komorze liofilizacyjnej obniża się ciśnienie (do kilku tysięcznych ciśnienia atmosferycznego). Bardzo niskie ciśnienie sprawia, że woda odparowuje bardzo szybko, zanim zdąży zamienić się w lód (czyli sublimuje). W ten sposób produkty tracą do 95 proc.

Reklama