Znak orłana
Jaki znak twój? Orzeł biały? Niestety już nie. Nadgorliwi Polacy zmieniają nazwy roślin i zwierząt
Od niepamiętnych czasów języki narodowe zawierały nazwy roślin i zwierząt. Wraz z rozwojem międzynarodowej wymiany myśli naukowej pojawiła się potrzeba stworzenia precyzyjnego i uniwersalnego systemu nazewnictwa. Językiem nauki była wówczas łacina, co umożliwiło opracowanie nazw neutralnych, wolnych od konfliktów językowych i politycznych.
Stopniowo człowiek coraz lepiej poznawał różnorodność świata istot żywych – w sposób coraz bardziej szczegółowy, strukturalny i hierarchiczny. Przełomem, powszechnie zaakceptowanym, stał się system nazewnictwa dwuczłonowego, wprowadzony przez Karola Linneusza. Przyjmuje się, że stało się to w IX edycji „Systema Naturae” – w 1758 r. Dla przykładu nazwę europejskiego wilka zapisuje się: Canis lupus Linnaeus, 1758. Składają się na nią: rodzaj (Canis), gatunek (lupus), autor (Linnaeus), rok opisu (1758).
Nazwy dwuczłonowe (binominalne), czyli naukowe, tworzone są w oparciu o łacinę, dzięki czemu wiedza systematyczna stała się powszechnie dostępna dla ludzi wykształconych. System Linneusza podkreślał również hierarchiczność świata organizmów – gatunki grupuje się w rodzaje, rodzaje w rodziny (dla wilka – psowate, Canidae), rodziny w rzędy (dla wilka – drapieżne, Carnivora). Przynależność do określonej jednostki systematycznej (taksonu) może ulec zmianie na podstawie nowych wyników badań. Ponadto zasady nazewnictwa różnią się nieco w zoologii, botanice, bakteriologii, wirusologii czy mykologii. Ważne jest, że w zapisie taksonomicznym zawsze podaje się nazwisko autora i rok – nic nie dzieje się anonimowo. W zoologii kwestie te reguluje m.in. International Code of Zoological Nomenclature.
Czytaj też: