Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nagrody Naukowe

Udany eksperyment. Po raz 15. rozdaliśmy Nagrody Naukowe!

Program stypendialny POLITYKI ma już 15 lat

Uroczysta gala wręczenia nagród odbyła się 18.10.2015 r. w redakcji Tygodnika Polityka. Uroczysta gala wręczenia nagród odbyła się 18.10.2015 r. w redakcji Tygodnika Polityka. Leszek Zych / Polityka
Poezja starożytna i astronomia obserwacyjna, makroekonomia, badania biochemiczne i biofizyczne służące rozszyfrowaniu zagadki raka, oraz teleinformatyka – oto dziedziny, które reprezentują laureaci 15. edycji konkursu POLITYKI dla młodych naukowców. Otrzymali portfele z zawartością 30 tys. zł każdy, a dziesięciu pozostałych finalistów – po 10 tys. zł.
Dr Jan Kwapisz rocznik 1981. Adiunkt w Zakładzie Literatur i Języków Klasycznych na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.Leszek Zych, Artur Kalicki Dr Jan Kwapisz rocznik 1981. Adiunkt w Zakładzie Literatur i Języków Klasycznych na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Czy jest takie słowo, taka myśl, taka spinająca idea, lakonicznie oddająca charakter konkursu POLITYKI dla najwybitniejszych młodych naukowców, którego jubileuszową edycję uwieńczyła w minioną niedzielę uroczysta gala? Bo że wśród rozmaitych stypendiów, grantów i nagród dla ludzi nauki nasze przedsięwzięcie jest oryginalne, zawsze podkreślają i stający do rywalizacji uczestnicy, i jurorzy, i sponsorzy, i zazwyczaj sympatyzujący z naszą inicjatywą kolejni ministrowie nauki i szkolnictwa wyższego. Wydaje się, że objawia się ta idea teraz już bardzo wyraźnie. To zaufanie.

Czytelne jest ono już w strukturze formularza zgłoszeniowego: szczegółowego na tyle, na ile to absolutnie niezbędne, bez konieczności biurokratycznego potwierdzania swych osiągnięć kwitami, pieczęciami, opiniami, rekomendacjami. Ufamy bowiem, że ludzie poważni i dorośli, stając do takiego konkursu, przedstawią się rzetelnie i prawdziwie. Sporą wagę przywiązujemy za to do zawartej w kilku tysiącach znaków autoprezentacji. Ufamy, że uczestnicy nie będą uprawiać autoreklamy, ale umiejętnie opowiedzą, czym się zajmują i jakie to ma znaczenie.

Z całkowitym zaufaniem powierzamy te formularze jury pracującemu od 15 lat niemal w niezmiennym składzie. Nie narzucamy kryteriów wyłaniania kandydatów do nagród w poszczególnych dyscyplinach, nie skodyfikowaliśmy żadnej sztywnej, punktowej procedury – ufamy, że każda z tych wybitnych postaci polskiej nauki jest w stanie sama sobie z tym zadaniem doskonale poradzić. Nie ma wątpliwości, że profesorowie ufają sobie wzajemnie. Na posiedzeniach kapituły prezentują „swoich” faworytów z przekonaniem, więcej, z entuzjazmem, ale potrafią też wycofać kandydaturę, niejako ustąpić miejsca, ufając, że w innej dyscyplinie pojawiły się akurat dwie czy trzy szczególnie niezwykłe osoby.

Polityka 43.2015 (3032) z dnia 20.10.2015; Nauka; s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "Udany eksperyment. Po raz 15. rozdaliśmy Nagrody Naukowe!"
Reklama