Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Jaka działka, jaki projekt?

Radzi Kazimierz Kirejczyk, prezes firmy REAS:

Wybór działki i zaprojektowanie domu wymagają czasu i namysłu – często podejmuje się decyzje, które są nieodwracalne. Koniecznie trzeba je skonsultować z architektem. Także wtedy, kiedy zamierzamy kupić projekt z katalogu. Tylko fachowiec potrafi ocenić, na ile działka pasuje do wizji planowanego domu.

Dla przykładu: odległość czterech metrów od granicy działki, wymagana przez prawo budowlane, jest do przyjęcia dla bocznej elewacji domu z oknami z drugorzędnych pomieszczeń. Jednak będzie to o wiele za mało np. dla tarasu z pokoju dziennego przeszklonego od sufitu do podłogi. Bardzo niefortunnym pomysłem jest także wciskanie dużego domu na małą działkę. Podmiejski wolno stojący dom powinien mieć działkę o powierzchni przynajmniej 700 m kw.

Oglądając działki, które są do kupienia, warto pamiętać, że przebieg miedz – a czasem także ogrodzeń – nie zawsze jest zgodny z faktycznym podziałem gruntów. Zanim więc podejmiemy decyzję i zaplanujemy odległość domu od granic działki, trzeba te granice sprawdzić na wyrysie z rejestru gruntów.

Ideałem jest usytuowanie wjazdu na działkę od północy, salonu od zachodu lub południa, sypialni od wschodu, ogrodu od południa. Zwykle dla takich lokalizacji przygotowywane są projekty gotowe, a przecież trzy czwarte działek ma inne uwarunkowania. Między innymi dlatego projekt domu zamówiony u architekta lepiej niż gotowy uwzględnia ograniczenia związane z działką i oczekiwania właścicieli. Ale najpierw przyszli domownicy muszą uzgodnić między sobą, jakie mają oczekiwania.

Po projekt domu z katalogu można iść do najbliższego salonu prasowego, jest to dziś towar masowy. Przy wyborze projektu głównymi kryteriami są zwykle powierzchnie pokoi, kuchni, garaży, układy funkcjonalne.

Reklama