Niedawno NC zwrócił uwagę koncernu Apple, słynnego producenta iPadów i iPhonów. Niestety, amerykański gigant nie chce kupić żadnej innowacyjnej polskiej firmy. Zamiary Apple są mocno nieprzyjazne wobec jednej z notowanych tu spółek. Prawnicy koncernu uznali, że nazwa i logo internetowych delikatesów A.pl za bardzo przypominają znaki towarowe Apple. W polskim Urzędzie Patentowym już leży amerykański wniosek o unieważnienie patentów, jakie przyznano A.pl. Zapowiada się gorący i pewnie długi spór. Takie sprawy często ciągną się latami.
Dla akcjonariuszy delikatesów presja ze strony Apple na pewno nie jest dobrą wiadomością, jednak największy skandal w krótkiej, choć burzliwej historii NewConnect dotyczył zupełnie innej firmy. W ubiegłym roku na parkiecie NC zadebiutował brytyjski Avtech Aviation Engineering, prowadzący stację obsługi technicznej na jednym z podlondyńskich lotnisk. Podobną miał otworzyć w Łodzi, ale nie zdążył. Wchodząc na naszą giełdę, był już bowiem w poważnych tarapatach i próbował układać się z wierzycielami. Niestety, polscy inwestorzy w prospekcie emisyjnym nie zostali o tym poinformowani. Avtech po kilku miesiącach zbankrutował, a warszawska giełda mogła już tylko ukarać firmę doradczą przygotowującą ofertę. Zainwestowane w Avtech pieniądze inwestorzy stracili.
Daleka droga
NewConnect pomyślany był jako idealny dla spółek innowacyjnych, zajmujących się nowymi technologiami, ale dziś wybierają się na niego przedstawiciele wszystkich branż. Mimo kłopotów drobne firmy tutaj właśnie ciągle szukają kapitału. Tak jest taniej i łatwiej niż w bankach. Tylko w ubiegłym roku na NewConnect zadebiutowała imponująca liczba 172 spółek. W tym roku, z powodu kryzysu na giełdach, tempo nieco osłabło, ale NewConnect wciąż przyciąga wielu. Jest niekwestionowanym europejskim liderem pod względem debiutów.