Zimny, źle zaizolowany dom jest jak worek bez dna: jego ogrzewanie pochłania duże pieniądze. Rosnące ceny energii już sprawiły, że coraz lepsze ocieplanie ścian i stropów stało się regułą. Na bardziej kosztowne rozwiązania, takie jak mechaniczna wentylacja z odzyskiem ciepła czy pompa ciepła, decyduje się jednak niewielu. Tymczasem, jeśli liczyć nie tylko koszty budowy domu, ale także wydatki na jego utrzymanie w ciągu 20 lat, budynek energooszczędny jest średnio o 37 proc.