Marcowe targi materiałów budowlanych w Kielcach były rekordowe, producentów i kupców przyjechało więcej niż w minionych latach. Sezon budowlany zapowiada się dobrze. Coraz częściej kupujemy całe zestawy materiałów i akcesoriów: kompletne systemy kominowe, rynnowe, wentylacyjne, dachowe. Dla zwolennika znów modnego płaskiego dachu są oferty systemów z papami nowej generacji, odpornymi na mróz i promieniowanie UV, w praktyce niewymagającymi konserwacji. Kto woli tradycyjny dach, wybiera na ogół dachówkę ceramiczną albo betonową. W skład systemu z taką dachówką wchodzą folie i membrany do wstępnego krycia dachu i akcesoria, które mają zapewnić mu szczelność. W sumie około tysiąca elementów.
Inwestorzy prowadzą w internecie spory, która dachówka jest lepsza: ceramiczna czy betonowa. Ceramiczne uchodzą za bardziej szlachetne, betonowe są bardziej eko z punktu widzenia ochrony środowiska. Obydwie są trwałe, mają podobny ciężar. Dachówka betonowa jest tańsza (według ekspertów „Ładnego Domu” o 15–30 proc.), lepiej izoluje przed hałasem, ale wymaga malowania co kilkanaście lat specjalną farbą akrylową. Dachówka ceramiczna ma bardziej urozmaicone formy, a jej wersja glazurowana występuje również w tak nietypowych kolorach, jak np. niebieski. Na nowoczesnym domu dobrze wygląda np. dachówka w kolorze grafitowym.
Ciepło, cieplej, gorąco
Przy zakupach materiałów pamiętajmy, że muszą sprostać bardziej surowym wymaganiom dotyczącym zapotrzebowania budynków na energię, obowiązującym od początku tego roku . – Nie widać, żeby zaostrzone warunki techniczne przyniosły zmiany w sprzedaży – twierdzi Mirosław Ziółek, doradca z warszawskiej hurtowni Polskich Składów Budowlanych.