Majątek 85 najbogatszych ludzi na świecie równa się majątkowi 3,5 miliarda najbiedniejszych – wynika z najnowszego raportu Oxfam, międzynarodowej organizacji humanitarnej. Najbardziej majętni bogacą się o kolejne 668 mln dol. każdego dnia.
„Są absurdalnie bogaci. Przykładowo: nawet gdyby Bill Gates wydawał dziennie milion dolarów, potrzebowałby 218 lat, żeby roztrwonić cały majątek” – komentują publicyści. Co i tak by się nigdy nie udało – Gates musiałby najpierw przestać zarabiać.
Nierówności pod względem ekonomicznym pogłębiają się od trzech dekad, zwłaszcza wskutek kryzysu finansowego – alarmują autorzy raportu. Tę przepaść mógłby zasypać podatek dla najbogatszych, choćby półtoraprocentowy – konkludują. Zagraniczne media postulują natomiast, by zmiana zaczęła się od mentalności światowych elit.
Podobne wnioski wyciągnięto z październikowego raportu Credit Suisse. Aż 48 proc. globalnego bogactwa znajduje się w rękach 1 proc. najzamożniejszych – szacowali autorzy. Jednocześnie wystarczy posiadać majątek o wartości 3650 dolarów (czyli ok. 12 tys. zł), by należeć do bogatszej połowy mieszkańców Ziemi.
Podobnie jak w Chile czy Kolumbii, w Polsce mieszka obecnie około 50 tys. milionerów – przy czym mowa tu o milionach dolarów, a nie złotych. Do końca dekady liczba ta ma się w naszym kraju podwoić. Znacznie trudniej za to spotkać u nas tzw. superbogaczy, czyli osoby, których majątek przekracza 50 mln dolarów. Podczas gdy w Polsce jest ich około 200–300, to na świecie ponad 128 tys.
Jak zauważa Credit Suisse, w ciągu roku liczba ta wzrosła aż o 30 tys.