János Kornai, nestor węgierskich ekonomistów (ur. w 1928 r.), bezdroża tzw. gospodarki socjalistycznej poznawał początkowo od kulis, jako dziennikarz organu partii komunistycznej „Szabad Nep”. W 1956 r. poparł reformy premiera Nagya, za co po rewolucji węgierskiej został pozbawiony prawa wykonywania zawodu dziennikarza. Zajął się wówczas nauką ekonomii, zgłębiając przyczyny nieefektywności modelu państwowej, centralnie sterowanej gospodarki. Ukoronowaniem jego prac była wydana w 1980 r. książka „Niedobór w gospodarce”. Dla pokolenia młodych ekonomistów i działaczy opozycji demokratycznej w krajach bloku wschodniego była wielkim odkryciem. Pozbawiała złudzeń dotyczących możliwości skutecznej reformy gospodarki socjalistycznej. Stanowiła inspirację dla rynkowych reform, które przeprowadzono po przełomie 1989 r. Sam Kornai zaangażował się w transformację, nie tylko prowadząc wykłady na prestiżowych uczelniach i publikując kolejne prace naukowe, ale także zasiadając przez kilka lat w zarządzie Narodowego Banku Węgier. Dziś jest ostrym krytykiem polityki premiera Orbána. Widzi w niej niebezpieczną recydywę dawnych metod ręcznego sterowania gospodarką i tłumienie wolności demokratycznych.
Kryzys systemu
Najnowsza książka Kornaia „Dynamizm, rywalizacja i gospodarka nadmiaru” (która właśnie ukazała się w polskim wydaniu) jest rozwinięciem problematyki trwale obecnej w jego twórczości. Autor zajmuje się porównaniem systemów gospodarczych, ich efektywności, zdolności do modernizacji.
Trudno sobie wyobrazić lepszy moment na lekturę tej książki. Świat jest przytłoczony globalnym kryzysem, którego końca nie widać. Podejmowane są – względnie skuteczne – działania łagodzące jego przebieg, ale trudno dostrzec działania prowadzące do przełamania samego kryzysu.