Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Pieniądze do pracy

Materiały promocyjne
Do funduszy inwestycyjnych płynie więcej środków, bo Polacy są coraz bardziej rozczarowani marnym oprocentowaniem lokat. Jednak wielu oszczędzających funduszy wciąż się obawia. Czy słusznie?
materiały prasowe

W naszym oszczędzaniu jest wiele paradoksów. Z jednej strony Polacy jasno deklarują, że są niezadowoleni z warunków lokat. Jak wynika z raportu „Portret Finansowy Polaków”, przygotowanego niedawno przez Deutsche Bank, ponad 40 proc. Ankietowanych za atrakcyjne uznałoby oprocentowanie lokat na poziomie powyżej 6 proc. w skali roku. Tymczasem takich produktów na naszym rynku zwyczajnie nie ma. Zaledwie 4 proc. Polaków zadowolonych jest z odsetek rzędu 2-3 proc. rocznie, a właśnie takie warunki oferuje większość lokat.

Chcielibyśmy zatem pomnażać kapitał dużo szybciej niż nam się to w rzeczywistości udaje. Jednak równocześnie to właśnie lokaty, z których warunków większość Polaków jest tak niezadowolona, pozostają zdecydowanie najpopularniejszą formą oszczędzania. Pytani o sposób ulokowania większych pieniędzy z myślą o odległej przyszłości, okazujemy się bardzo konserwatywni. Prawie 30 proc. ankietowanych, mając do dyspozycji znaczne dodatkowe środki, wybrałoby w takiej sytuacji tradycyjną lokatę, a mniej niż 10 proc. zdecydowałoby się na fundusz inwestycyjny.

Tymczasem jeśli chcemy poważnie myśleć o zapewnieniu sobie i swoim bliskim bezpieczeństwa finansowego, raczej trudno ograniczyć się wyłącznie do bezpiecznych, ale bardzo nisko oprocentowanych lokat. W tej chwili, dzięki deflacji, przynoszą one co prawda niewielki zysk, ale w poprzednich latach bywały okresy, w których oprocentowanie lokat, po odjęciu podatku od zysków kapitałowych, nie rekompensowało nawet inflacji.

Kłopot w tym, że większość Polaków boi się funduszy inwestycyjnych i nie jest gotowa na jakiekolwiek ryzyko. Nie przekonują ich historyczne dane, pokazujące że w długiej perspektywie inwestowanie na rynku kapitałowym przynosi zyski, i to przeciętnie znacznie wyższe od tych z lokat.

Polityka 19.2015 (3008) z dnia 05.05.2015; Akcja partnerska; s. 42
Reklama