Rynek

Fajna szmata nie jest zła

Lewicowa odzież. Fajna szmata nie jest zła

Kolektyw Lewacka Szmata, producenci tożsamościowej odzieży lewicowej. Od lewej: Maciej i Julita Manzarkowie, Dorota i Artur Tatinkowie (w środku syn Doroty Antoni). Kolektyw Lewacka Szmata, producenci tożsamościowej odzieży lewicowej. Od lewej: Maciej i Julita Manzarkowie, Dorota i Artur Tatinkowie (w środku syn Doroty Antoni). Jarek Romacki
Prawacy już pokazali, że umieją robić interesy. Lewacy właśnie zaczęli się tego uczyć.
Paweł Szopa, założyciel i prezes firmy Red Is Bad, giganta polskiej odzieży patriotycznej.Leszek Zych/Polityka Paweł Szopa, założyciel i prezes firmy Red Is Bad, giganta polskiej odzieży patriotycznej.

Spodziewasz się dumnego husarza. Albo przynajmniej zaciętego pogromcy neobolszewii. A tu przychodzi zwyczajny trzydziestolatek Paweł Szopa. A do tego jeszcze to miejsce. Oparta na silnie antykomunistycznym micie założycielskim firma Red Is Bad przycupnęła w postindustrialnym otoczeniu dawnego Żerania. W czasach PRL biło tu serce polskiego przemysłu samochodowego. W FSO i przyległych firmach samochodowych pracowało blisko 20 tys. ludzi. Ale potem przyszła transformacja. Dziś dawne biura i magazyny upadłego giganta w większości stoją puste. Część z nich podnajmuje drobny biznes. Wśród nich – zatrudniający 12–14 osób gigant polskiej odzieży patriotycznej, którego Szopa jest założycielem i prezesem.

Początki

Red Is Bad. Est. 2012. głosi firmowy napis ulokowany na większości produktów. Ta data to nie tylko oficjalny początek firmy. To także godzina W dla całej branży. Żołnierze wyklęci, rotmistrz Pilecki, cichociemni, powstanie warszawskie – nikt wcześniej nie zdawał sobie sprawy, że mogą to być postacie i symbole, z którymi tysiące Polek i Polaków będą chciały się obnosić. Na koszulkach, koszulach, dresach, śpioszkach, sukienkach i Bóg wie czym jeszcze.

Fantazja niektórych konkurentów przeraża nawet Pawła Szopę. Solennie obiecuje, że majtek czy pościeli z kotwicą Polski Walczącej na rynek przenigdy nie wypuści. Są jednak tacy, którzy wypuszczają. Bo trzeba pamiętać, że choć Red Is Bad nadal wyznacza główne trendy na rynku odzieży patriotycznej, to od dawna nie jest na nim jedynym graczem. Szopę i jego wspólnika Jakuba Iwańskiego martwi to również z czysto biznesowego punktu widzenia. Ich produkty bywają nagminnie kopiowane, podrabiane albo twórczo rozwijane, co zmusza żerański duet do ciągłej kreatywności.

Niedawno wypuścili więc na rynek serię Goodbye Mr.

Polityka 13.2018 (3154) z dnia 27.03.2018; Rynek; s. 38
Oryginalny tytuł tekstu: "Fajna szmata nie jest zła"
Reklama