Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Oko za okiem

Kamery są już wszędzie

Kamery stały się dziś receptą na wszelkie problemy. Kamery stały się dziś receptą na wszelkie problemy. kodda / Smarterpix/PantherMedia
Władza lubi nas widzieć. Patrzą na nas kamery z rejestratorami wideo, a czasem i mikrofonami. Branża monitoringu wizyjnego ma dziś pełne ręce roboty. A jak na to patrzą obywatele?
Dziś niemal wszyscy chcą kogoś śledzić i monitorować.Rolando Caponi/EyeEm/Getty Images Dziś niemal wszyscy chcą kogoś śledzić i monitorować.

Na niestrzeżony przejazd kolejowy w podhalańskiej wsi Zaskale, mimo włączonego sygnalizatora ostrzegającego o zbliżającym się pociągu, wjeżdża auto nauki jazdy i niespodziewanie staje na torach. Osiemnastoletnia kierująca odbywa właśnie egzamin na prawo jazdy. Egzaminator wyskakuje i zaczyna machać, ostrzegając maszynistę, a potem ucieka. Egzaminowana do ostatka usiłuje ruszyć. Za późno.

Tego samego dnia przebieg tragicznie zakończonego egzaminu cała Polska ogląda na ekranach telewizorów, komputerów i smartfonów. Wydarzenia były nagrywane przez wiele kamer jednocześnie, niczym scena filmu sensacyjnego. Bo w kamery rejestrujące obraz poza samochodem i to, co dzieje się wewnątrz, wyposażone są auta egzaminacyjne. Obowiązek taki wprowadzono, by łatwiej rozstrzygać spory dotyczące przebiegu egzaminów. Rejestrator wideo jest zainstalowany w pociągu, by w razie wypadku ocenić zachowanie maszynisty. Stacjonarna kamera pracuje też na przejeździe kolejowym.

Większość przejazdów kolejowo-drogowych wyposażona jest już w kamery. Mamy ok. 3 tys. takich monitorowanych obiektów w Polsce. Stanowią element realizowanego przez PKP PLK programu poprawy bezpieczeństwa. Nagrania służą jako dowód w przypadku katastrof, a także w postępowaniach przeciwko łamiącym przepisy. W 99 proc. są nimi kierowcy samochodów. Dlatego niektóre nagrania publikujemy w sieci, wyłącznie po to, by ostrzegać przed skutkami nieodpowiedzialnych zachowań – wyjaśnia Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe SA.

Zarządca infrastruktury kolejowej korzysta z kamer na szerszą skalę. Monitoring pozwala na zdalną obsługę niektórych urządzeń i obserwację ruchu na peronach dworcowych i na obszarze większych stacji kolejowych. PKP PLK monitorują też zdalnie ekipy budowlane pracujące na wielu odcinkach szlaków kolejowych.

Polityka 43.2018 (3183) z dnia 23.10.2018; Rynek; s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Oko za okiem"
Reklama