Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Ostro o agro

Ostro o agro. Rośnie popyt na wakacje w ciszy i bez tłoku, ale gorzej z ofertą

Ziołowy Zakątek na Podlasiu. Ziołowy Zakątek na Podlasiu. Michał Woźniak / EAST NEWS
Rośnie popyt na wakacje w ciszy i bez tłoku, ale gorzej z ofertą. Rząd sprawił, że ci, którym wolno prowadzić gospodarstwa agroturystyczne, niekoniecznie są tym zainteresowani, a ci, którzy chcą – już nie mogą.
Winnica Lipowiec w otulinie Roztoczańskiego Parku Narodowego.Winnica Polana Winnica Lipowiec w otulinie Roztoczańskiego Parku Narodowego.

Wypoczynek na wsi najbardziej popularny jest w Austrii. Funkcjonuje tam 15,5 tys. gospodarstw agroturystycznych. We Włoszech jest ich 15 tys. Agroturystyka cieszy się popularnością także w Niemczech i we Francji, więc jest się na kim wzorować. W Polsce wakacje na wsi zaczęły być modne wiele lat przed wejściem do Unii. Wiadomo było, że Bruksela do agroturystyki chętnie dopłaca, można liczyć na dotacje.

GUS wyliczył, że w 2010 r. agrogospodarstw było już 5,8 tys. Nasze Ministerstwo Rolnictwa zaplanowało więc, że w 2015 r. ich liczba zwiększy się do 10 tys. Ale w 2020 r. gospodarstw zapraszających na urlop w otoczeniu przyrody jest zaledwie 8 tys., to tyle co w 2014 r. (dokładnie 8016 obiektów z 84,5 tys. miejsc noclegowych, najwięcej – 1327 – w Małopolsce) – w ostatnich latach bardziej ich ubywa, niż przybywa. Rząd do tworzenia nowych już nie zachęca. Te, które powstały wcześniej i są najchętniej odwiedzane przez turystów, obecnie w ogóle nie mogłyby powstać, ponieważ większość potencjalnych organizatorów nie mogłaby już kupić ziemi.

Tylko dla rolników

Należy do nich gospodarstwo U Idalii na tzw. Mazurach Garbatych. Funkcjonuje od 2000 r. Goście z Niemiec, którzy przyjeżdżają tu od lat, zaczęli dzwonić w sprawie rezerwacji, jak tylko można było przyjeżdżać do Polski bez konieczności kwarantanny. Gospodarze całe wakacje już mają obłożone, chociaż oferta nie należy do najtańszych. Dwuosobowy pokój z całodziennym wyżywieniem, przygotowywanym na miejscu, kosztuje 410 zł za dobę. Goście jednak chcą płacić, bo warzywa i owoce pochodzą z własnego ogrodu, a kuchnia jest znakomita. Ostatnio ofertę żywieniową rozszerzono o potrawy wegańskie.

Wojciech Dąbkowski z żoną na przeprowadzkę na mazurską wieś zdecydowali się po latach pracy w warszawskiej korporacji.

Polityka 28.2020 (3269) z dnia 07.07.2020; Rynek; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Ostro o agro"
Reklama