Rynek

Chwała hrywnie

Jak jeszcze można pomóc Ukrainie? Kupujmy hrywny

PKO BP zapewnia każdemu dorosłemu uchodźcy ukraińskiemu wymianę po oficjalnym kursie, bez prowizji, maksymalnie 10 tys. hrywien. To równowartość ok. 1400 zł. PKO BP zapewnia każdemu dorosłemu uchodźcy ukraińskiemu wymianę po oficjalnym kursie, bez prowizji, maksymalnie 10 tys. hrywien. To równowartość ok. 1400 zł. Shutterstock
Ukrainę i jej obywateli możemy wesprzeć, wspierając ich walutę. Wymiana hrywien na złote to nie tylko pomoc ekonomiczna dla uchodźców, ale dowód naszej wiary, że Ukraina nie jest jeszcze stracona.
Prezes Glapiński już na początku marca informował o rozmowach z Narodowym Bankiem Ukrainy i przygotowaniach do rozwiązania problemu skupu hrywien.Jacek Szydłowski/Forum Prezes Glapiński już na początku marca informował o rozmowach z Narodowym Bankiem Ukrainy i przygotowaniach do rozwiązania problemu skupu hrywien.

„Hrywna ukraińska UAH – 0 PLN” – w pierwszych dniach wojny w Ukrainie takie napisy na tablicach kursów walutowych pojawiły się w większości polskich kantorów. W niektórych hrywny (UAH) po prostu znikły z tabel. Jeśli gdzieś je wymieniano, to zwykle po paskarskim kursie, czyli płacąc najwyżej kilka groszy, na dodatek stosując gigantyczny spread (różnicę cen kupna i sprzedaży). Oficjalny kurs NBP wynosił 0,14 – 0,15 zł.

Trudno się dziwić właścicielom kantorów. Ich biznes polega na tym, że kupują i sprzedają walutę, a zarabiają na różnicy cen. W chwili wybuchu wojny znikły osoby zainteresowane kupnem hrywien, a pojawiły się za to tłumy chcące je sprzedać. Na dodatek nie było wiadomo, jaka jest realna wartość hrywny i co kantory mogą zrobić ze skupioną walutą, bo banki ich nie przyjmowały – tłumaczy Aleksander Pawlak, prezes polskiego oddziału firmy Tavex handlującego metalami szlachetnymi i walutami obcymi.

• • •

Brak wiedzy, jaka jest rzeczywista wartość waluty kraju, którego samo istnienie jest zagrożone, stanowi poważny czynnik ryzyka. Zwłaszcza że Narodowy Bank Ukrainy (NBU) wprowadził gospodarkę wojenną. By uniknąć paniki i zawalenia się systemu finansowego, zamroził kurs hrywny na przedwojennym poziomie, zakazał wywozu walut obcych, ograniczył wypłaty oszczędności do 30 tys. hrywien dziennie. Chodziło o utrzymanie działania systemu bankowego i zapewnienie dostępności gotówki, której przed wojną w obiegu było ok. 600 mld UAH (średnio 70 banknotów na jednego mieszkańca). Ostatnio NBU zaczął luzować te rygory, zwłaszcza dotyczące limitów wypłat w hrywnach i walutach obcych. Najbardziej poluzowano je w rejonach zagrożonych rosyjską okupacją. Ograniczenia nadal dotyczą wywozu walut za granicę.

Polityka 14.2022 (3357) z dnia 29.03.2022; Rynek; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Chwała hrywnie"
Reklama