Była kulczykówka, będzie meridiamówka
Była kulczykówka, będzie meridiamówka. W Polsce PiS to nie lada wyzwanie
Sebastian Kulczyk żegna się z Autostradą Wielkopolską, największym krajowym biznesem, jaki w spadku zostawił mu zmarły w 2015 r. ojciec. Spadek, choć dochodowy, jest też sporym obciążeniem, bo autostrada A2 od Konina do Świecka zwana jest popularnie „kulczykówką”, a wysokie opłaty za przejazd, zwłaszcza między Koninem a Nowym Tomyślem, nie przysparzają familii Kulczyków sympatii wśród kierowców. Był to pierwszy odcinek powstały w ramach polskiego programu autostradowego, realizowany jako prywatna inwestycja przez konsorcjum firm zaaranżowane przez Jana Kulczyka. Starania o uzyskanie koncesji, pozyskanie finansowania i budowa zajęły blisko 10 lat. Koncesjonariusz może zarabiać na zbudowanej autostradzie, pobierając myto do marca 2035 r., kiedy koncesja wygaśnie.
Sebastian Kulczyk zapewne nie będzie żałował autostradowego biznesu, bo w przeciwieństwie do ojca, który chętnie robił interesy z państwem w branżach infrastrukturalnych (autostrady, telekomunikacja, energetyka), stawia na branże nowych technologii i nieruchomości, inwestuje też w start-upy w ramach swojego funduszu Manta Ray. Pierwsze doniesienia o poszukiwaniu nabywcy akcji spółek autostradowych pojawiły się już na początku ubiegłego roku. Wkrótce wybuchła wojna w Ukrainie i wyglądało na to, że plan spali na panewce. A jednak chętny się znalazł. Według „Pulsu Biznesu” francuski fundusz inwestycji infrastrukturalnych Meridiam, który jest dziś drugim pod względem wielkości akcjonariuszem spółek z grupy Autostrady Wielkopolskiej, gotów jest powiększyć swój udział, płacąc za to 700 mln euro. Jeśli na taką koncentrację zgodzi się Komisja Europejska, Francuzi staną się niemal wyłącznymi właścicielami spółek z grupy Autostrady Wielkopolskiej. W jej skład wchodzą: spółka AW SA, która zbudowała i eksploatuje odcinek autostrady A2 Konin–Nowy Tomyśl, oraz AW SA II, która w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego zbudowała odcinek od Nowego Tomyśla do Świecka.