Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Do czytania przy kieliszku

Picie whisky, jak chyba żadnego innego trunku, wymaga teoretycznego przygotowania.  Fot. Seth Anderson, Flickr (CC by SA) Picie whisky, jak chyba żadnego innego trunku, wymaga teoretycznego przygotowania. Fot. Seth Anderson, Flickr (CC by SA)
Przewodnik po alkoholach wysokoprocentowych, od wódek, przez whisky, po rumy, likiery i mało znane trunki ze świata.

Po jednej stronie mamy narodowy model spożywania, dość prosty: byle co, byle gdzie, byle tanio, byle dużo. 7 proc. dorosłych Polaków wlewa w siebie aż 43 proc. kupowanego w kraju alkoholu. W liczbach bezwzględnych oznacza to ponad 12 l czystego spirytusu rocznie: co najmniej 3 kieliszki wódki codziennie.

Z drugiej strony znajdujemy zdeklarowanych abstynentów. Według przeróżnych sondaży - choć ciężko w to uwierzyć - w Polsce alkoholu w ogóle do ust nie bierze 28 proc. pełnoletnich rodaków. Odejmując nadużywających i permanentnie trzeźwych, pozostaje nam jeszcze 65 proc. narodu. A więc obywateli pijących umiarkowanie i - przynajmniej teoretycznie - doświadczających radości ze smakowania całego światowego bogactwa wysokoprocentowych trunków.

Szlachetna plebejuszka

Niestety, wśród alkoholi mocnych wódka zostawiła daleko w tyle całą konkurencję: opanowała rynek w 94 proc. W 6 proc. muszą się więc zmieścić whisky, koniaki, brandy, likiery, giny i tak dalej. Tak, jesteśmy konserwatystami. Ale jak nie być, skoro przekazy żyjącego w XVI w. botanika Stefana Falimirza nie zostawiają wątpliwości: to my, a nie Rosjanie wymyśliliśmy gorzałkę. Polacy wciąż wolą produkty polskie; na czele sprzedaży są swojsko brzmiące nazwy: Absolwent, Starogardzka, Gorzka Żołądkowa. Jak nie woleć, skoro Desmond Begg w wydanej w Wielkiej Brytanii książce „Wódka - przewodnik konesera" przyznał wódkom Chopin i Wyborowa po cztery gwiazdki, zaś Absolutowi, Smirnoffowi, Stolicznej - zaledwie po dwie. I skoro sam wielki Picasso oświadczył kiedyś: „W XX w. powstały trzy rewelacyjne wynalazki: blues, kubizm i polska wódka".

Reklama