Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Dwa pogrzeby śledzia

Pierwszy pogrzeb jest symboliczny. Kończy okres umartwiania się przy stole, po daniach postnych przychodzi pora na wręcz rozpustne. Drugi – to realna perspektywa braku tradycyjnej zakąski. Łakomy człowiek łowi bowiem śledzie bez umiaru.

Śledź od stuleci był ważną rybą na polskim stole. To właśnie od niego zaczyna się większość przyjęć i jego imieniem nazwano szereg uroczystych dni. Karnawał kończy się zabawą z wtorku na Środę Popielcową, czyli tzw. śledzikiem. A Wielki Post kończy się hucznym pogrzebem śledzia. Wówczas to wiejscy chłopcy wieszają truchło śledzia na sznurku uwiązanym do kija. Po długim marszu i dostatecznym spostponowaniu ryby, przybijają sznurek do drzewa. Dopiero wtedy są pewni, że śledź jest wystarczająco martwy. Sygnalizują, że pora na dania mięsne.

Takie – dość okrutne, przyznać trzeba – zakończenie Wielkiego Postu obchodzi się na Kurpiach, Kujawach, w niektórych regionach Wielkopolski. Ale to zwyczaj nie tylko polski. Kanonicy we francuskim Reims kończyli adwent, maszerując przez miasto w długim orszaku, a każdy duchowny ciągnął za sobą na sznurku uwiązanego śledzia, starając się rozdeptać rybę poprzednika i uratować ciągniętą przez siebie przed sandałem innego uczestnika procesji.

To okrucieństwo wobec śledzia zdumiewa. Jest to bowiem ryba piękna – smukła, podłużna, wrzecionowata, o łatwo usuwalnych łuskach i delikatnym mięsie. W dodatku, mimo że ma ości, są one tak cienkie i miękkie, iż trudno się nimi udławić. Czyli same zalety.

Trzeba też pamiętać o walorach zdrowotnych. Śledzie są bogatym źródłem pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka. Mają także sporą zawartość zdrowego tłuszczu – aż 16 g w każdych 100 g ryby. Tłuszcz ten to głównie kwasy jedno-  i wielonienasycone, które rozszerzają naczynia krwionośne, redukują zlepianie się krwinek i uniemożliwiają tworzenie się zakrzepów, regulują ciśnienie tętnicze, obniżają poziom cholesterolu. Mięso tych ryb jest niskokaloryczne, a zawarty w nim kwas omega-3 przyspiesza przemianę materii i spalanie tłuszczu.

Polityka 17.2011 (2804) z dnia 23.04.2011; Za stołem; s. 126
Reklama