Społeczeństwo

Venti tre - Hotel Hyatt Regency ****

Adres: Warszawa, ul. Belwederska 23

Brunch, czyli niedzielne połączenie śniadania z obiadem wymyślili Amerykanie, aby leniwie można było świętować ostatni dzień tygodnia. Polega to na tym, że płaci się za wstęp do restauracji, gdzie czeka szwedzki bufet. Powinno w nim być wszystko, aby zaspokoić gusty zarówno tubylców, jak i cudzoziemców. I zawsze coś specjalnego. Dawniej w Bristolu można było sobie nakładać dowolne ilości czarnego kawioru, w Hyatcie są świeże ostrygi. A także smakowite sałatki, wędliny, zimne mięsa, sery, sushi, smażone krewetki, chińskie pierożki, zupa tajska, kurczak w curry, polędwiczki i imponujący słodki bufet.

Hyatt istnieje już od 10 lat. Położony poniżej ambasady Rosji i Belwederu, naprzeciwko przedwojennych bloków, dobrze wpasował się w otoczenie. Są tu trzy restauracje. „Venti tre” to nowoczesna sala restauracyjna o dużych oknach wychodzących na Belwederską. Dobrze wyciszona, meble z jasnego drewna, wygodne i ładne. Zastawa godna pięciogwiazdkowego hotelu.

Dla łakomczuchów brunch jest to raj i warto postarać się o sponsora, który zapłaci za nas 165 zł.

Tel. 22 558 10 22

Reklama

Czytaj także

null
Rynek

Siostrom tlen! Pielęgniarki mają dość. Dla niektórych wielka podwyżka okazała się obniżką

Nabite w butelkę przez poprzedni rząd PiS i Suwerennej Polski czują się nie tylko pielęgniarki, ale także dyrektorzy szpitali. System publicznej ochrony zdrowia wali się nie tylko z braku pieniędzy, ale także z braku odpowiedzialności i wyobraźni.

Joanna Solska
11.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną