To jeden z profili na Facebooku, któremu w ostatnich tygodniach najszybciej przybywa fanów. Aby jednak zrozumieć przyczynę jego popularności, trzeba wiedzieć, skąd właściwie w gazetach, radiu i telewizji biorą się reklamy. Cały proces zaczyna się w firmie, która produkuje jakiś towar (Klient) i chce dotrzeć z odpowiednim komunikatem do jego potencjalnych odbiorców (Grupa Docelowa). U Klienta pracuje ktoś na stanowisku brand managera, który opiekuje się wizerunkiem produktu i koordynuje kampanię promocyjną w mediach. Reklamę tostera, leku czy ubrań – to zależy od zlecenia – wymyślają z kolei pracownicy agencji reklamowych (Kreatywni).
I tu wkracza do akcji pani Junior Brand Manager, co prawda początkująca w tej branży, ale służbowo uśmiechnięta, pełna pomysłów, zdeterminowana oraz przekonana, że wie, czego pragnie jej Grupa Docelowa (choć nie potrafi tego precyzyjnie wyrazić). Facebookowy profil tej fikcyjnej postaci stał się miejscem perfidnej zemsty Kreatywnych na swych Klientach, rozkapryszonych, niedouczonych, a przy tym nieustępliwych (bo płacą, więc wymagają). „Po wydrukowaniu animacja nie odtwarza się, poprawcie to”. „Proszę o wprowadzenie dzisiejszych poprawek, zanim wprowadzicie te z wczoraj”. „Codziennie mam spotkanie podsumowujące cały rok” – bon-moty krążą po sieci. Prawdziwym sekretem powodzenia jest jednak to, że rozumieją ją ludzie nie tylko z branży reklamowej. Pani Junior Brand Manager mówi nam coś więcej o charakterze korporacji i pracy w dzisiejszym świecie w ogóle.