Proszę się nie martwić – ten felieton nie jest o piłce nożnej, chodzi tylko o jednego zucha, czyli „mołodca”. „Mo-łod-cy!” – skandowali kibice rosyjscy po tym, jak ich „sborna” rozgromiła Czechów. Takim też zuchem w oczach Rosjan może zostać publicysta „Rzeczpospolitej” Piotr Skwieciński, który odchyla się od obowiązującej lud smoleński trajektorii ideologicznej. Odważył się on bowiem skrytykować profesora Wiesława Biniendę – bóstwo narodu smoleńskiego („Rz.
Polityka
24.2012
(2862) z dnia 13.06.2012;
Felietony;
s. 115