Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Ktoś zabrał skrzydła

Rzeczy do/od rzeczy

Wiatraczek bez skrzydeł. Wiatraczek bez skrzydeł. materiały prasowe

Wiatrak to ostatnia deska ratunku, gdy w upalny dzień siedzimy w pokoju lub biurze bez klimatyzacji. Ochłoda niesie jednak ze sobą obawę: co, jeśli skrzydła nagle oderwą się od reszty urządzenia i zaczną buszować po pomieszczeniu same? Zaniepokojeni projektanci Tanko Fanless Fan znaleźli na to sposób – po prostu schowali część wentylującą do środka wiatraczka. Podłączony do laptopa lub zasilony bateriami zapewni nie tylko chłodny, ale i pachnący powiew. To ostatnie pod warunkiem, że wlejemy kroplę olejku aromatycznego do jego wnętrza.

Polityka 29.2012 (2867) z dnia 18.07.2012; Fusy plusy i minusy; s. 97
Oryginalny tytuł tekstu: "Ktoś zabrał skrzydła"
Reklama