Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Zły cukier

Cukrzyca spycha na margines

Dwa lata temu ONZ uznało cukrzycę typu 2 za epidemię XXI w. Dwa lata temu ONZ uznało cukrzycę typu 2 za epidemię XXI w. VOISIN/PHANIE / EAST NEWS
Cukrzyca ciągle bywa kojarzona z wiekiem podeszłym. A coraz częściej atakuje dzieci, coraz młodsze. Potem już przez całe życie będą wypychane na margines.
To taka choroba. Można żyć, ale czasem ktoś musi zrobić zastrzyk.Edward Pond/Radius Images/EAST NEWS To taka choroba. Można żyć, ale czasem ktoś musi zrobić zastrzyk.

W warszawskim szpitalu dziecięcym przy ul. Działdowskiej wszyscy pamiętają niespełna 18-letnią Ewę, którą przywieźli rodzice. Dziewczyna ważyła 36 kg, miała kompresyjne złamanie kręgosłupa, łyse placki na głowie, martwicze zmiany skórne na nogach i ramionach. I początek nefropatii cukrzycowej – późne powikłanie cukrzycy. Przez lata nie chodziła do diabetologa. Rodzice, wykształceni i dobrze sytuowani, zajęci sprawą rozwodową, załatwiali jej recepty. Trudno zrozumieć, że stan dziewczyny nie zaalarmował nikogo z nauczycieli, znajomych, dalszej rodziny. – Nie wszyscy rodzice radzą sobie sami z tą chorobą – mówi doc. Agnieszka Szypowska, kierownik oddziału diabetologii w szpitalu dziecięcym w Warszawie przy ul. Działdowskiej. – I nie dotyczy to tylko rodzin patologicznych. Dlatego tak ważna jest pomoc szkoły czy ośrodków pomocy społecznej. Ale, niestety, tego wsparcia nie ma.

Kojarzona z wiekiem podeszłym jest cukrzyca typu 2 (chorych mamy już 2,5 mln, Ministerstwo Zdrowia szacuje, że kolejne 750 tys., może nawet milion, nie wie o chorobie). Dwa lata temu ONZ uznało cukrzycę typu 2 za epidemię XXI w. Jest to jedyna choroba niezakaźna na tej liście. To, na co chorowała Ewa, było jednak cukrzycą typu 1, insulinozależną. W Polsce choruje na nią prawie pół miliona osób, głównie dzieci i młodzieży, bo cukrzyca typu 1 ujawnia się najczęściej między 2 a 20 rokiem życia. Zachorowań jest coraz więcej, chorują coraz młodsze dzieci. U najmłodszych pacjentów lekarze odnotowują 5-proc. roczny wzrost (co daje podwojenie liczby chorych w ciągu 14 lat). Z innych badań wynika, że na Śląsku mamy wśród dzieci najwyższy wzrost zachorowań w Europie.

Polityka 15.2013 (2903) z dnia 09.04.2013; Kraj; s. 27
Oryginalny tytuł tekstu: "Zły cukier"
Reklama