Słychać narzekania, że policjanci muszą wreszcie wziąć się do roboty. Problem w tym, że jak już się zaczynają brać, zaraz pojawiają się wątpliwości, czy powinni aż tyle pracować. „Rzeczpospolita” alarmuje, że wiceszef policji Arkadiusz Letkiewicz od lat tyra jak wół i że jest to bardzo niezdrowe. Letkiewicz m.in. osobiście nadzoruje kilka projektów realizowanych przez Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie, prowadzi zajęcia na uczelniach w Rzeszowie i Olsztynie, w Łomży wykłada na kierunku zarządzanie jakością i bezpieczeństwem w przedsiębiorstwie rolno-spożywczym, a dodatkowo wchodzi jeszcze w skład rady Wydziału Dowodzenia i Operacji Morskich Akademii Marynarki Wojennej.