Leszek Miller idzie śladem Bieruta, ogłosił w „Fakcie” Janusz Rolicki. Dowód: „jako rozprowadzający Kongresu Lewicy tak się zapamiętał, że z góry określa, kto w nim ma prawo uczestniczyć, a kto nie”. Rolicki apeluje do członków SLD: „Ludzie, czy wy zastanawiacie się, gdzie was Miller prowadzi?”.
Innego zdania jest Piotr Tymochowicz, nowy doradca SLD do spraw wizerunku: „Ludzie nie marzą o rewolucjach – chcą spokoju, chcą stabilności – a kto na lewicy kojarzy się ze stabilnością lepiej niż Leszek Miller?