Mróz był trzaskający, ale tłumy wyległy na ulice – sprawa ACTA zakończyła się małą rewolucją, choć zagrożenie było tylko potencjalne. Tymczasem doniesienia o amerykańskich służbach specjalnych inwigilujących nas z cichą pomocą internetowych gigantów, jak Facebook, Google czy Apple, poruszyły w Polsce nieliczną garstkę komentatorów. Cóż, pewnie chodzi o to, że wtedy chcieli nam zabrać ulubiony serial, a teraz tylko prawo do prywatności. A może nikt nie traktuje PRISM poważnie, zakładając, że NSA ma analityków równie dobrych jak grafików i możemy spać spokojnie? Furorę w sieci robią więc nie tylko memy z PRISM w roli głównej, ale i poprawiona prezentacja programu, przygotowana przez projektanta z Paryża, który litościwie zwraca się do amerykańskiej agencji słowami: „Drogie NSA, pozwólcie, że zajmę się waszymi slajdami”.