Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Polityka i obyczaje

Polityka

Szykuje się wydarzenie artystyczne. Za rok w Warszawskiej Operze Kameralnej odbędzie się premiera „Anny Grodzkiej”. Libretto piszą Piotr Pacewicz, były redaktor „Gazety Wyborczej”, i Marta Konarzewska, redaktorka lesbijsko-feministycznego czasopisma „Furia”. Anna Grodzka jest wniebowzięta: „Opera kojarzyła mi się z czymś koturnowym. Nigdy nie sądziłam, że mam z nią cokolwiek wspólnego. Ale później przyszła refleksja: super! Piotr i Marta wiedzą, co robią”.

Niektórzy twierdzą, że Małgorzata Kidawa-Błońska jest podobna do Sofii Loren. Ryszard Czarnecki pisujący do „Gazety Polskiej” ma inne skojarzenia: „jest do złudzenia, nie tylko fizycznie, podobna do siostry Mildred Ratched ze słynnego filmu »Lot nad kukułczym gniazdem«…”.

Kiedyś była Aleksandra Jakubowska, „lwica lewicy”, teraz jest „lwiątko lewicy”, jak tabloidy nazywają 17-letnią Justynę Klimasarę, szefową młodzieżówki SLD w Dzierżoniowie, która zasłynęła oryginalnymi wpisami w Internecie: „Żołnierze Wyklęci to zdrajcy i bandyci”, „Cieszę się, że sąd uniewinnił Czesława Kiszczaka za wydarzenia w kopalni Wujek”.

Ludwik Dorn (Solidarna Polska) w „Rzeczpospolitej” o kierunkach rozwoju swej partii: „PiS siedzi na milionach, a my – jak Borowiecki z kolegami z »Ziemi Obiecanej« – nie mamy nic. Dlatego trudno nam prowadzić kampanię z przytupem. Nasza taktyka polega na patrzeniu, skąd wieje wiatr i w odpowiednim momencie wystawianiu żagielka, żeby dopłynąć tam, gdzie chcemy”.

Agnieszka Grochowska, odtwórczyni roli Danuty Wałęsowej w filmie Andrzeja Wajdy, własnym głosem w „Wysokich Obcasach”: „Tak długo, jak długo jest podział na fajniejszych i fajnych, nie będziemy mieć prawdziwie wolnej Polski.

Polityka 41.2013 (2928) z dnia 08.10.2013; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama