Nieczęsto się zdarza. Politycy widziani byli w teatrze. Janusz Palikot świętował imieniny, oglądając w Dramatycznym spektakl „Absolwent”. Zdymisjonowany minister Michał Boni poszedł na benefis Wojciecha Kępczyńskiego, dyrektora Romy. Awansowana na wicepremiera Elżbieta Bieńkowska wybrała się wieczorem do Teatru Narodowego na „Kotkę na gorącym blaszanym dachu”.
W „Polsce” o kulisach zmian w rządzie: „Upór pani minister Bieńkowskiej, by nie przyjmować awansu, był ogromny... Lena Kolarska-Bobińska telefon od premiera dostała w czwartek, podczas konferencji EPP w Amsterdamie. – Przeczuwała, że nominacja nastąpi. Marzyła, żeby to się nie zdarzyło – mówi jeden z jej znajomych. Joanna Kluzik-Rostkowska mówi, że o nominacji dowiedziała się kilka dni temu. Jako jedyna z tego grona jej chciała”.
O nowej wicepremier napisał też „Super Express”: „Elegancka, ładna, energiczna. Ale potrafi się odciąć, czasem przeklnie, lubi rockowe koncerty i – jak na rockmankę przystało – ma dwa tatuaże. Trochę taka »Hela w opałach«. Zresztą prywatnie jest kuzynką Anny Guzik grającej Helę”.
Leszek Miller dziwi się, że nie został odwołany minister zdrowia. „Pan Arłukowicz ukrył się w resorcie (...). No, ale Arłukowicz został podkupiony przez premiera z SLD, może premier ma wobec niego jakieś szczególne zobowiązania”.
Grzegorz Napieralski, poseł SLD, o dogadywaniu się jego partii z Platformą: „To długa historia. Kiedy ja byłem przewodniczącym Sojuszu, takich rozmów było wiele, tych oficjalnych i nieoficjalnych.