Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Czy geje są super

Mizerski na bis

W Warszawie jest prawie 30 schronisk i noclegowni, w tym m.in. dla kobiet z dziećmi, dla mężczyzn opuszczających zakłady karne i dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Obecnie toczy się dyskusja, czy własną noclegownię schronisko powinno mieć środowisko gejów i lesbijek. Działacze organizacji Lambda potrzebę stworzenia takiej placówki uzasadniają tym, że osoby homoseksualne po ujawnieniu swojej orientacji często popadają w konflikty z rodziną, muszą opuścić dom i zostają bez dachu nad głową oraz bez środków do życia.

Ale zdaniem środowisk kościelnych i konserwatywnych, gejom i lesbijkom żadnego schroniska nie należy dawać, bo jak da im się schronisko, to zaraz będą chcieli więcej, może nawet całą rękę. Z pewnością zamarzą im się własne ośrodki opieki społecznej, domy kultury, a na końcu – jak zawsze – prawo do zawierania małżeństw i adopcji dzieci. „Skoro od stowarzyszeń gejowskich słyszymy, że bycie gejem jest super, to po co zabiegają o taki ośrodek? Same sobie przeczą” – celnie argumentuje na łamach „Rzeczpospolitej” ksiądz Oko, znawca homoseksualizmu i krajowy koordynator ds. walki z tą chorobą.

Jak słusznie zauważa ks. Oko, jeśli ktoś myśli, że jest super i chce być gejem, to schronisko nie jest mu potrzebne. Jego zdaniem, jeśli problem bezdomności wśród gejów i lesbijek w ogóle istnieje, to jest spowodowany popularnym w tym środowisku stylem bycia. „Wątpię, czy pobyt w jakimś ośrodku mógłby pomóc go skorygować” – przyznaje Oko.

Niektórzy przedstawiciele środowisk katolickich i konserwatywnych obawiają się, że schronisko niebędące w stanie korygować stylu bycia gejów i lesbijek, może obrażać uczucia religijne osób wierzących.

Polityka 29.2014 (2967) z dnia 15.07.2014; Felietony; s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Czy geje są super"
Reklama