Oto idealny deser dla dbających o figurę i stylówę. Zagniatanie ciasta genialnie wyrabia mięśnie dłoni i ramion, więc robimy to regularnie i w seriach. Surowy placek czy tartę możemy rozwałkować na płasko, ale lepiej włożyć więcej wysiłku. A dokładnie użyć wałka z wytłoczonym wzorem – psa, dinozaura lub kota. Przekorni mogą zostawić na cieście ślady hamburgera z frytkami, hipsterzy – wąsów, oryginalni zamówić własną pieczątkę. Co jeszcze? Autorka projektu – Polka Zuzia Kozerska – radzi, by ciasta nie przypalać, bo trudniej będzie na nim dostrzec odciski. Tylko czy potem nie szkoda jeść tych cukiernicznych cacek?
Polityka
31.2014
(2969) z dnia 29.07.2014;
Fusy plusy i minusy;
s. 91
Oryginalny tytuł tekstu: "Człowiek pogryzł psa"