Marek Domagalski przytacza w „Rzeczpospolitej” ciekawe dane: „Sporządzony w związku z pracami nad nowelizacją ustawy o komornikach raport Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości o dochodach komorników pokazuje, że w 2012 r. średni miesięczny dochód wynosił 46 tys. zł. Jedynie w ośmiu spośród 238 rewirów nie przekraczał wynagrodzenia sędziego Sądu Najwyższego”.
Tomasz Sakiewicz, szef „Gazety Polskiej”, wzywa: „Piłsudski potrzebny natychmiast”. We wstępniaku pod tym tytułem snuje wizje: „Piłsudski wysłałby jeszcze do Kijowa polski korpus. Zluzowałby w ten sposób ukraińskie oddziały, które mogłyby pójść na wschód. Nasze wojsko nie musiałoby brać bezpośredniego udziału w walkach. Za to byłoby przyjmowane chlebem i solą”. Wizje czy omamy?
Rozmowę pt. „Represjonowany za antykomunizm” z reżyserem Grzegorzem Braunem w tygodniku „Najwyższy Czas!” kończy jego historiozoficzna konkluzja: „Każde poważne państwo jest i musi być efektem zamachu stanu. Musi istnieć na tyle silna i zdeterminowana elita, żeby uchwyciwszy władzę, mogła jej łatwo nie stracić. (…) Nie można tak istotnej sprawy jak bezpieczeństwo ogółu wydawać na łaskę i niełaskę zmiennych nastrojów mas”. Antykomunista czy może jednak leninista?
Jan Widacki w tygodniku „Przegląd” oskarża lewicę: „Skrajna, faszyzująca prawica organizuje w sierpniu międzynarodowy zlot w Zakopanem. Co na to lewica? (...) Co zrobiła lewica, by (...) procesowi reprywatyzacji przeszkodzić, choć dwukrotnie rządziła i mogła te sprawy uregulować ustawą.