Jak wynika z wywiadu Grzegorza Schetyny dla „Rzeczpospolitej”, są mecze, po których wszyscy mogą czuć się zwycięzcami: „Graliśmy w dawnym składzie, ja w pomocy, a Donald Tusk przede mną w ataku. On strzelił bramkę, ja strzeliłem bramkę. Była dobra, sportowa atmosfera”.
Jak już wiadomo, prezes Kaczyński nie zamierza rezygnować z funkcji, nawet gdyby przegrał wybory w nadchodzącym roku, a może i kolejne. Joachim Brudziński, przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS: „Mogę powiedzieć tylko tyle, że ci, którzy wieszczą koniec Jarosława Kaczyńskiego – a jest to czynione właściwie od początku lat 90. – po ludzku się zdziwią”.
Jadwiga Staniszkis doradza w „Tygodniku Solidarność”: „PiS powinien pokazywać, że dysponuje szeroką ławką, a nie w wyborach uzupełniających do Senatu wystawiać obecnych posłów, jakby nie miał nikogo poza nimi. I zmienić ludzi występujących w mediach – żaden Czarnecki, żaden Hofman”.