Jak sprawić, żeby w grudniowe dni coś w naszym domu zaiskrzyło? Nie trzeba mieć staroświeckiego kominka ani nawet tak zwanej kozy, wystarczy pomysłowość. Tą ostatnią wykazał się Jon-a-Tron, który z drewnianego stolika na kawę wyciął środek i włożył na to miejsce ekologiczne palenisko. Jeśli zasilimy je etanolem, to nie zadymi pomieszczenia, więc nie będziemy potrzebować wyciągu.
Polityka
49.2014
(2987) z dnia 02.12.2014;
Fusy plusy i minusy;
s. 113
Oryginalny tytuł tekstu: "Ognisko domowe"