Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Kwadratura konia

Naukowcy się kłócą, ile uciągnie koń

Czy konie ciągnące wyładowane ceprami fasiągi na trasie do Morskiego Oka pracują na miarę swoich możliwości, jak twierdzą fiakrzy, czy jednak ponad siły? Czy konie ciągnące wyładowane ceprami fasiągi na trasie do Morskiego Oka pracują na miarę swoich możliwości, jak twierdzą fiakrzy, czy jednak ponad siły? Wojciech Matusik / Forum
Koń, jaki jest, podobno każdy widzi. Naukowcy mają wątpliwości.
Palenica Białczańska. Protest organizacji prozwierzęcych przeciwko wykorzystywaniu zaprzęgów konnych w drodze do Morskiego Oka.Dawid Chalimoniuk/Agencja Gazeta Palenica Białczańska. Protest organizacji prozwierzęcych przeciwko wykorzystywaniu zaprzęgów konnych w drodze do Morskiego Oka.

Konie pracujące na szlaku do Morskiego Oka doczekały się serii naukowych elaboratów. Niestety wśród naukowców nie ma zgody. Powstały więc metaanalizy, naukowe opinie do równie uczonych ekspertyz. W akademickim środowisku weterynaryjno-zootechniczno-hipologicznym wrze, trwają dyskusje, kto jest większym autorytetem, kto konowałem. Nieco tym zdezorientowany Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, postanowił zatem – w akcie desperacji, jak sam przyznaje – zamówić kolejną ekspertyzę, tym razem u zagranicznych naukowców. Niech bezstronne autorytety z Wiednia pomogą określić normę końskiego wysiłku.

Chodzi oczywiście o to, czy konie ciągnące wyładowane ceprami fasiągi na trasie do Morskiego Oka pracują na miarę swoich możliwości, jak twierdzą fiakrzy, czy jednak ponad siły. O czym mogłyby świadczyć nie tylko przypadki padnięć w trasie, ale i przerażająco krótki czas eksploatacji zwierząt. Średnio po 2 latach (zamiast po 7–8) konie są wycofywane z trasy i – zdaniem obrońców zwierząt z Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! i Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami – najczęściej trafiają do rzeźni. Chyba że obrońcom zwierząt uda się je wykupić.

Obie organizacje oskarżają góralskich fiakrów o przeciążanie koni, czyli ustawowe znęcanie się nad zwierzętami, i od kilku lat walczą o to, by przewozów konnych na trasie do Morskiego Oka po prostu zakazać. Tatrzański Park Narodowy, trochę między młotem a kowadłem (wozacy płacą za postój w Palenicy Białczańskiej i Włosienicy, co dla TPN jest niebagatelną kwotą w budżecie), zaproponował zrobienie kolejnych wszechstronnych badań.

Ile waży wóz?

Pierwszą ekspertyzę jeszcze w 2009 r. na zlecenie TPN sporządził dr inż. Maciej Jackowski z Katedry Gospodarki Turystycznej Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

Polityka 6.2015 (2995) z dnia 03.02.2015; Społeczeństwo; s. 30
Oryginalny tytuł tekstu: "Kwadratura konia"
Reklama