Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

Jak się okazuje, nawet małe dzieci interesują się polityką. Tomasz Jastrun w „Przeglądzie”: „Przed ogłoszeniem wyników wyborów mój czteroletni Franio mówił zmartwiony: Ja nie chcę, żeby Duda wygrała, ja chcę, żeby Komolowski… Franio w najgorętszym czasie miał operację usunięcia migdałka, a jedno z pierwszych jego pytań po wybudzeniu z narkozy brzmiało: »Czy Duda wygrała?«. Mama nie powiedziała mu prawdy, żeby go dodatkowo nie stresować”.

Paweł Kowal w „Super Expressie” o nieprzypadkowej dacie wyborów: „Podoba mi się interpretacja, że tego dnia było zesłanie Ducha Świętego”. Jednocześnie polityk dodał, że nie jest to interpretacja braci Karnowskich: „To akurat powiedział ktoś z rodziny Andrzeja Dudy”.

Czytelnik „Do Rzeczy” o sukcesie Andrzeja Dudy: „Komentatorzy tłumaczą to w terminach socjologicznych i politycznych. Ja postrzegam tę zmianę w kategoriach religijnych… Z jakichś względów Panu Bogu zależy na Polsce, podobnie jak św. Janowi Pawłowi II. Myślę, że chce, by »Przyszłość miała na imię Polska«”…

Gdybym miał czegoś życzyć prezydentowi elektowi, to nie ukrywam, że życzyłbym mu, żeby budował w Polsce »nowe średniowiecze«” – napisał Tomasz Terlikowski w „Gazecie Polskiej Codziennie”. „A moim marzeniem jest, by dziś się ono w Polsce zaczęło”.

Jednak ktoś głosował na kandydatkę SLD. Komentator „Trybuny” Stanisław Jędraszko: „W pierwszej turze wyborów prezydenckich głosowałem na Magdalenę Ogórek. Nie tylko z lojalności w stosunku do formacji, której kibicuję od chwili jej powstania.

Polityka 24.2015 (3013) z dnia 09.06.2015; Polityka i obyczaje; s. 114
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama