Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Co ma w sobie koń?

Hipoterapia: wielki wynalazek Duńczyków

Bączek jest starym koniem, niedługo przejdzie na emeryturę. Bączek jest starym koniem, niedługo przejdzie na emeryturę. Anna Musiałówna / Polityka
W terapii z udziałem zwierząt wykorzystywane są koty (felinoterapia), psy (dogoterapia), delfiny (delfinoterapia), osły i muły (onoterapia). Ale to konie stają się coraz bardziej popularne (hipoterapia).
Marta z Muminem w stajni na Ursynowie.Anna Musiałówna/Polityka Marta z Muminem w stajni na Ursynowie.

Nie chcę, nie chcę, nieeeee! – głos 3-letniego Mateusza niesie się hen za budynki i dalej w dół Wisły. – Może któreś z was z nim pojedzie? – Małgorzata Dobrogojska, hipoterapeutka patrzy na przerażonych rodziców. – Ja spróbuję – decyduje Wioleta, mama Mateusza, i wsiada na Bączka.

Przodkowie Bączka poddali się udomowieniu całkiem niedawno – zaledwie 6–8 tys. lat temu. Podobnie jak świnia, krowa, kot i osioł, później niż pies, owca i koza. Człowiek, który porzucił koczowniczy tryb życia, przestał postrzegać konia wyłącznie jako źródło pokarmu. Okiełznał płochliwego roślinożercę o nieprzewidywalnych reakcjach, by odtąd wykorzystywać go do przenoszenia ciężarów, ciągnięcia wozów, dla potrzeb wojska, a także do rekreacji.

Moc

Hipoterapia, czyli rehabilitacja przez kontakt z koniem, to dziedzina młoda – ma zaledwie 60 lat. Jej kolebką jest Dania, nieco później zaczęto ją stosować w Niemczech i Francji. W Polsce rozpowszechniła się w latach 80. i 90. XX w. – Ten rodzaj terapii pomaga dzieciom z całościowymi zaburzeniami rozwoju – objaśnia Anna Strumińska, prezes Fundacji Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym Hipoterapia z warszawskiego Ursynowa. – Od zespołu Aspergera do ciężkiego autyzmu, z zaburzeniami emocjonalnymi i ADHD. A także niepełnosprawnym intelektualnie i z mózgowym porażeniem dziecięcym.

Co takiego ma w sobie koń, że pomaga? – Dobrze wyszkolony i prowadzony przez hipoterapeutę ma moc katalizatora. Daje radość, poczucie sprawstwa, pozwala przejść trudny okres buntu – wylicza Anna. Aspekty psychologiczne i społeczne hipoterapii na pewnym etapie życia niepełnosprawnego dziecka są istotniejsze niż usprawnianie fizyczne.

Polityka 25.2015 (3014) z dnia 16.06.2015; Na własne oczy; s. 108
Oryginalny tytuł tekstu: "Co ma w sobie koń?"
Reklama