W nawiązaniu do artykułu „Co w paszczy piszczy” (POLITYKA 35) Dinozatorland podnosi, że eksponaty w muzeum paleontologicznym nie były pomieszane. Dinozatorland podkreśla, że nie manipulowano głośnością urządzeń. Część z nich została wyłączona ze względu na wystąpienie opadów deszczu, podczas których nie mogły one pozostawać włączone.
Polityka
50.2015
(3039) z dnia 08.12.2015;
Do i od Redakcji;
s. 114