Referat na temat nikczemności niektórych zbiórek charytatywnych
Wielka Orkiestra gorszego sortu
Rozwinięcie tezy: wyrobione politycznie polskie oko z łatwością spostrzeże, że w ostatnich, rewolucyjnych czasach coraz więcej rzeczy obnaża prawdziwe podejście polskiego obywatela do polskości. W minioną niedzielę Chrztu Pańskiego, a zarazem miesięcznicę tragedii smoleńskiej, Niepolaków i Polaków gorszej jakości demaskowały przyklejone do ubrań serduszka Owsiaka. Co gorsza, tak oznakowani osobnicy, przez nikogo nie niepokojeni, niefrasobliwie paradowali ulicami, nie zdając sobie sprawy, że ogłupieli w wyniku oddziaływania rozszalałej propagandy ubecko-salonowej, wrogiej ideałom odnowy mentalnej i moralnej.
Rys historyczny: wspomniany Owsiak to mężczyzna lat 63, żonaty, dwie dorosłe córki, zamieszkały w Warszawie. Edukację zakończył na maturze, kilkakrotne próby dostania się przez wymienionego na Akademię Sztuk Pięknych spełzły na niczym. W młodości Owsiak żywo działał w tzw. kontrkulturze młodzieżowej i zaznajomiony jest z typowymi jej przejawami takimi jak: głośna muzyka, używki i ogólnie postawa braku przywiązania do tradycji i wartości, w szczególności w wymiarze katolickim. Obrazu osoby Owsiaka dopełnia fakt bycia milicjantem przez jego ojca oraz fakt, że w latach komunizmu, gdy prawdziwi Polacy siedzieli w więzieniach, Owsiak jakby nigdy nic promował muzykę młodzieżową w reżimowej Rozgłośni Harcerskiej. Tu zadać należy szereg retorycznych pytań: czy Owsiak idzie drogą kariery swojego ojca? Czy osoba tej konduity ma moralne prawo już 24 lata zbierać datki charytatywne od Polaków?
Badania terenowe, Warszawa: o godz. 8 rano w dniu 69. miesięcznicy smoleńskiej kościół Wniebowzięcia NMP i św. Józefa Oblubieńca zapełnił się wiernymi na mszy w intencji poległych w katastrofie smoleńskiej.