Społeczeństwo

Polityka i obyczaje

Polityka

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz przypomniał w „Magazynie Świątecznym” sentencję Alexisa Tocquevilla: „Podczas gdy naturalne instynkty demokracji sprawiają, że lud nie dopuszcza ludzi wybitnych do władzy, równie silny instynkt każe tym ostatnim zaniechać kariery politycznej, w której tak trudno im pozostać sobą i uniknąć spodlenia”.

Z wyznań prezesa TVP Jacka Kurskiego („wSieci”): „Musiałem upaść, przegrać politycznie, przejść przez kłopoty osobiste. Stanąłem w obliczu pustki na resztę życia i poczucia, że to może koniec. Ale się nie poddałem. (…) I dziękuję Bogu, że trafiłem w miejsce, które uważam za idealne dla siebie, pozwalające łączyć moje pasje ze służbą Polsce. (…) Cieszy mnie każda chwila, a pracuję do godziny drugiej w nocy, każde zadanie”. Łzy wzruszenia, oklaski.

W „Gazecie Polskiej” premier Szydło zapewnia: „Nie przestraszą mnie krzyk beneficjentów »grubej kreski«, kolejne komisje, inspekcje i działania UE. W interesie Polski jest zmiana i ona się dokona. To obiecałam wyborcom”. I nie tylko to.

Paweł Reszka po stu dniach rządu („Tygodnik Powszechny”): „Jeśli wyborczego »chleba« nie starczy, doświadczenie uczy – będzie więcej igrzysk. Przy okazji rodzi się ciekawy dylemat. Rząd kłamczuszków (jak mówili, że dadzą, to tylko mówili)? Czy rząd utracjuszy (rozdadzą wszystko, nie bacząc na szkody)? Co lepsze dla Polski?”.

Krzysztof „Grabaż” Grabowski, lider zespołu Strachy na Lachy, w rozmowie z „Newsweekiem”: „To pierwsze pokolenie młodych od czasów Hitlerjugend, które głosuje na prawicę i to tę najbardziej wyrazistą.

Polityka 11.2016 (3050) z dnia 08.03.2016; Felietony; s. 114
Reklama